- 120 g makaronu spaghetti (ja użyłam La Italiana Spaghetti Czanieckie Makarony)
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżeczki oliwy z oliwek
- 1 puszka tuńczyka w oleju
- 60 ml (1/4 szklanki) śmietanki kremówki 30%
- 2 żółtka
- 4 łyżki startego parmezanu lub sera grana padano
Wykonanie:
Siekamy natkę pietruszki, czosnek kroimy na plasterki. Na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek, wrzucamy czosnek, a pod koniec smażenia dodajemy pietruszkę. W między czasie wstawiamy wodę na makaron. Tuńczyka odsączamy z zalewy. Do miseczki wlewamy śmietankę kremówkę, żółtka, sól i dokładnie mieszamy. Makaron gotujemy al dente w lekko osolonej wodzie, odcedzamy, ale musimy zostawić sobie około 5 łyżek wody, którą wlewamy do miseczki z kremówką i żółtkami. Odcedzony makaron z powrotem wkładamy do garnka, który stawiamy na bardzo małym ogniu. Do makaronu dodajemy sos śmietanowy, następnie czosnek z natką pietruszki oraz kawałki tuńczyka. Całość podgrzewamy na małym ogniu, delikatnie mieszając. Nie podgrzewamy zbyt długo, aby żółtka za bardzo się nie ścięły, nasz sos musi być płynny. Na koniec od razu przekładamy najlepiej do głębokich talerzy, posypujemy parmezanem i smacznego :)
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)
Siekamy natkę pietruszki, czosnek kroimy na plasterki. Na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek, wrzucamy czosnek, a pod koniec smażenia dodajemy pietruszkę. W między czasie wstawiamy wodę na makaron. Tuńczyka odsączamy z zalewy. Do miseczki wlewamy śmietankę kremówkę, żółtka, sól i dokładnie mieszamy. Makaron gotujemy al dente w lekko osolonej wodzie, odcedzamy, ale musimy zostawić sobie około 5 łyżek wody, którą wlewamy do miseczki z kremówką i żółtkami. Odcedzony makaron z powrotem wkładamy do garnka, który stawiamy na bardzo małym ogniu. Do makaronu dodajemy sos śmietanowy, następnie czosnek z natką pietruszki oraz kawałki tuńczyka. Całość podgrzewamy na małym ogniu, delikatnie mieszając. Nie podgrzewamy zbyt długo, aby żółtka za bardzo się nie ścięły, nasz sos musi być płynny. Na koniec od razu przekładamy najlepiej do głębokich talerzy, posypujemy parmezanem i smacznego :)
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)