Lubię takie szklanki z rana. Jest taki jak lubię, nie jest słodki i mdły, ale orzeźwiający i do tego bardzo zdrowy. Jaka jest historia jego powstania? Całkiem niechcący :) Chciałam jakość wykorzystać połowę pojemnika świeżego szpinaku, który został z ostatniego obiadu, postanowiłam połączyć go z grejpfrutem, dodałam mrożone truskawki i spirulinę, aby podnieść jego wartość witaminowo odżywczą. Wyszedł pyszny i nie słodki!. Mocno wyczuwalny smak grejpfruta, więc jeśli nie lubicie tego owocu to odpuśćcie sobie to smoothie lub jeśli chcecie, możecie dodatkowo posłodzić go syropem z agawy, ksylitolem lub miodem?
Składniki na 1 szklankę:
- połowę opakowania świeżego szpinaku ok. 2 duże garście :)
- 1 grejpfrut czerwony
- 4 truskawki (użyłam mrożonych)
- 1 mała łyżeczka spiruliny
Wykonanie:
Do dzbanka blendera wrzucamy 4 truskawki, liście szpinaku, wydrążony miąższ z grejpfruta i sok, który z niego wyciekł podczas wyciągania miąższu, wsypujemy spirulinę i wszystko razem dokładnie miksujemy. Przelweamy do szklanki i Na zdrowie Kochani!
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)