Chocolate Chips, uwielbiam wykorzystywać je przy wypiekach i deserach, zawsze jest jeden problem. W mojej okolicy w sklepach tego produktu nie ma! Więc zwykle proszę rodzinę z zagranicy o dostawy tech pastylek czekoladowych. Pewnego dnia, kiedy opróżniłam ostatnie opakowanie czekoladek wpadłam na pewien pomysł! Dlaczego mam wciąż czekać na dostawy Chocolate Chips skoro mogę je sobie wykonać w domu i to za naprawdę małą kasę! Tak, jestem typem osoby, która szuka sposobów, żeby coś zrobić, a nie wytłumaczeń dlaczego czegoś nie wykonać. Tak oto przy pomocy małej tylki Wilton #2 (tylka powoduje stabilność i większą precyzję w formowaniu) i foliowego rękawa cukierniczego przygotowałam własne Chocolate Chips z mlecznej i gorzkiej czekolady. Niebawem wykorzystam je przy ciastkach :) Przygotowanie tych małych drobinek w sumie zajęło mi 20 minut razem z chłodzeniem, spieszyłam się, bo czas mnie mocno gonił :)
Składniki:
- 100 g gorzkiej czekolady
- 100 g mlecznej czekolady
- tylka Wilton #2
- na przykład 2 foliowe rękawy cukiernicze
- trochę dobrych chęci
- 1 kg dobrego humoru :)
Sposób przygotowania:
Czekolady rozpuściłam w kąpieli wodnej. Przelałam je do dwóch foliowych rękawów cukierniczych i odstawiłam na kilka minut aby czekolada lekko zgęstniała. Dużą tacę wyłożyłam papierem do pieczenia, na który wyciskałam niewielkie porcje czekolady, w taki sposób aby przypominały Chocolate Chips.
Tacę z wyciśniętą czekoladą wstawiłam na dosłownie kilka minut do lodówki.
Potem tylko zsunęłam drobinki czekoladowe do miseczek i gotowe. Można przechowywać w zamkniętym pojemniku plastikowym w lodówce lub szafce kuchennej. Gotowe! Prawda, że łatwe?
SMACZNEGO życzy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cześć, jestem Blondynka.
Jeśli chcesz coś napisać, wymienić myśli, porozmawiać to jest odpowiednie miejsce, w którym dbam o to abyś czuł się bezpiecznie i dobrze.
Jeśli masz zły dzień i i potrzebujesz tu wyładować swoje negatywne emocje - osobiście zaprowadzę Cię do wyjścia, Nie wyprowadzisz mnie z równowagi, więc albo się uśmiechnij albo idź dalej.
Nie rób proszę z tego miejsca tablicy reklamowej, nie bawię się w lajk za lajk itd, nie lubię spamu.
W komentarzach możesz również umieścić zdjęcia dań wykonanych z Blondynkowych przepisów, jeśli chcesz abym wkleiła je do albumu na fan page`u bloga na FB, napisz od razu, że wyrażasz zgodę na ich umieszczenie we wspomnianym albumie.
Nie bój się pytać, zawsze odpowiem i postaram się pomóc.
Czuj się tu dobrze. Życzę Ci aby Twój Dzień był zawsze pełny pozytywnych zdarzeń! Buziaki!