Jak widzicie nadal piję spirulinkę i nadal wymyślam napój z nią, w którym w ogóle nie będzie czuć smaku glonów. To kolejna udana akcja. Dziś bez mleka, coś świeżego na poranek, południe, upały, na dobry nastrój. Jak dla mnie wyszedł piękny limonkowy kolor. LOVE IT! Miłego Dnia Kochani :)
Składniki na 1 szklankę:
- 1 pomarańcza - koniecznie pozbawiona błonek!!!
- 5 kostek lodu
- 1 garstka liści szpinaku świeżego ( u mnie tego z balkonu:))
- 1 garstka liści świeżej mięty pomarańczowej (jest delikatniejsza od pieprzowej
- 1/2 łyżeczki spiruliny sproszkowanej
Wykonanie:
Prościej się już nie da! Miętę i szpinak myjemy i osuszamy w ręczniku papierowym. Pomarańcza obieramy ze skórki, usuwamy błonki. Wszystkie składniki wrzucamy do dzbanka blendera i miksujemy wszystko dokładnie. Na koniec partiami dodajemy sproszkowaną spirulinę i ponownie blendujemy.
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)