Składniki:
- gorzka czekolady co najmniej 60% kakao
- domowe masło orzechowe (zamiast cukru posłodzone syropem z agawy)
- 1/2 banana
Sposób przygotowania:
W temacie czekolady u mnie było to około 200 g, masła zrobiłam więcej, bo uwielbiam i część masła zjadłam :)
Masło wyłożyłam na folię spożywczą i uformowałam z niego wałeczek, który dokładnie owinęłam folią i włożyłam na jakiś czas do lodówki, aby ten mój wałeczek można było kroić w plastry. Czekoladę połamałam na kawałeczki i rozpuściłam na parze. Banan, wiadomo pokroiłam w plasterki. Do małych papilotek wylałam roztopioną czekoladę, w którą wciskałam plasterek banana i plasterek masła orzechowego, na koniec wylałam jeszcze po odrobinie czekolady i wyrównałam powierzchnię. Czekoladki oczywiście trafiły do lodówki na kilka chwil, bo po niecałych 30 minutach już próbowałam jak smakują :) Pyszne bardzo! Każdy krok pokazałam Wam na zdjęciach wyżej. Miałam w planach oprószyć banana cynamonem, ale najnormalniej w świecie przypomniałam sobie o cynamonie w chwili, w której czekoladki trafiły już do lodówki :) Następnym razem będę pamiętać.
SMACZNEGO życzy