- 150 g miękkiego masła
- 100 g cukru
- szczypta soli
- 2 żółtka
- otarta skórka z 1 pomarańczy
- 50 g gorzkiej czekolady
- 25 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
- 250 g maki pszennej
- 50 g gorzkiej czekolady roztopionej w wodnej kąpieli
Cześć, jestem Blondynka.
Jeśli chcesz coś napisać, wymienić myśli, porozmawiać to jest odpowiednie miejsce, w którym dbam o to abyś czuł się bezpiecznie i dobrze.
Jeśli masz zły dzień i i potrzebujesz tu wyładować swoje negatywne emocje - osobiście zaprowadzę Cię do wyjścia, Nie wyprowadzisz mnie z równowagi, więc albo się uśmiechnij albo idź dalej.
Nie rób proszę z tego miejsca tablicy reklamowej, nie bawię się w lajk za lajk itd, nie lubię spamu.
W komentarzach możesz również umieścić zdjęcia dań wykonanych z Blondynkowych przepisów, jeśli chcesz abym wkleiła je do albumu na fan page`u bloga na FB, napisz od razu, że wyrażasz zgodę na ich umieszczenie we wspomnianym albumie.
Nie bój się pytać, zawsze odpowiem i postaram się pomóc.
Czuj się tu dobrze. Życzę Ci aby Twój Dzień był zawsze pełny pozytywnych zdarzeń! Buziaki!
Bawienie się czekoladą nie wiem dlaczego zawsze mnie relaksuje. Wcale nie muszę jej jeść, aby poczuć się dobrze. Czyżby tworzenie czekol...
O poznaję przepis :) Jest z blogu "Bea w kuchni". Korzystam z niego od lat :) ciasteczka są wyborne :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam na tym blogu, możliwe. Ja pomysł zaczerpnęłam z tego bloga http://palcelizac.blogspot.com/2010/11/ciasteczka-z.html , tam zresztą były pokazane choinki, ja zrobiłam gwiazdki ;) Zgodzę się z tym, że ciacha pyszne :) Pozdrawiam.
Usuńwyglądają rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńWyglądają ślicznie :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńDziekuje za edycje wpisu i pierwszego komentarza i za dopisanie zrodla; mala rzecz a cieszy :)
UsuńDopisałam już źródło i przepraszam za moje roztargnienie:)
UsuńMagdaleno, dziekuje za dzisiejsza wymiane mailowa! :)
OdpowiedzUsuńIle można przechowywać takie ciasteczka ? :)
OdpowiedzUsuńU mnie zniknęły w ciągu tygodnia :) Myślę, że do max. 1,5 tyg. :)
Usuń