Niby nic szczególnego, a słów brak. Przepis pochodzi z Kwestia Smaku, autorka proponuje podawać z bagietką, ja zjadłam z bagietką, mój syn z makaronem. Zarówno z bagietką jak i makaronem smakuje rewelacyjnie. Zjedliśmy to danie jako obiad i przyznam się szczerze, że najadłam się nim tak jakbym zjadła normalne danie obiadowe. Do tego wyrazisty smak! Pycha! Czy trudno zrobić? Wcale nie, do tego krótki czas wykonania podnosi punktacje tego dania.
- 2 pomidory
- 1/2 łyżki masła
- 1 ząbek czosnku
- sól
- świeżo zmielony pieprz
- szczypta suszonego oregano
- szczypta chili
- 2 jajka
- świeża bazylia
- 1/2 opakowania makaronu świder duży
- ewentualnie bagietka
Wykonanie:
W pierwszej kolejności musimy sparzyć pomidory i obrać je ze skórki oraz usunąć twarde gniazda nasienne. Czosnek obrać i pokroić w plasterki, a pomidory pokroić w kostkę. W między czasie wstawiamy wodę na makaron i gotujemy go lub wstawiamy bagietkę do piekarnika i pieczemy ją na złoty kolor. Ja danie przygotowałam w woku z nieprzywierającą powłoką, możecie użyć małej patelni. Patelnię rozgrzewamy, wkładamy do niej masło i na gorące masło wrzucamy czosnek, smażymy chwilę. Dodajemy pomidory, doprawiamy przyprawami (sól, świeżo zmielony pieprz, oregano i chili) i smażymy przez około 4 minuty. Jeśli pomidory wydają się nam kwaśne w smaku możemy dodać szczyptę cukru. W pulpie pomidorowej łyżką robimy dwa wgłębienia, w które wbijamy jajka, przykrywamy naczynie pokrywką i gotujemy przez około 3 minuty, do momentu, aż białko się zetnie. Danie posypujemy bazylią, której listki rozdzieramy w palcach. Podajemy z makaronem lub bagietką.SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)
/*post zawiera lokowanie produktu - Wok Salento Whitestone Ballarini/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cześć, jestem Blondynka.
Jeśli chcesz coś napisać, wymienić myśli, porozmawiać to jest odpowiednie miejsce, w którym dbam o to abyś czuł się bezpiecznie i dobrze.
Jeśli masz zły dzień i i potrzebujesz tu wyładować swoje negatywne emocje - osobiście zaprowadzę Cię do wyjścia, Nie wyprowadzisz mnie z równowagi, więc albo się uśmiechnij albo idź dalej.
Nie rób proszę z tego miejsca tablicy reklamowej, nie bawię się w lajk za lajk itd, nie lubię spamu.
W komentarzach możesz również umieścić zdjęcia dań wykonanych z Blondynkowych przepisów, jeśli chcesz abym wkleiła je do albumu na fan page`u bloga na FB, napisz od razu, że wyrażasz zgodę na ich umieszczenie we wspomnianym albumie.
Nie bój się pytać, zawsze odpowiem i postaram się pomóc.
Czuj się tu dobrze. Życzę Ci aby Twój Dzień był zawsze pełny pozytywnych zdarzeń! Buziaki!