A teraz wracamy do przepisu. Na przepis natknęłam się na stronie Kulinarni, w oryginale nie znajdziemy pomidorów, które świetnie się wkomponowały w pozostałe składniki, ale kawior. Ja wymyśliłam sobie pomidory, a kawior pominęłam. Wyszło pysznie dla podniebienia i przyjemnie dla oka :)
- 200 g tatar z łososia Suempol lub 200 g fileta z łososia, który musimy samodzielnie posiekać
- 50 ml oliwy z oliwek
- kawałek cukinii
- 1 pomidor
- kiełki rzeżuchy do przybrania
- 1 łyżka wasabi
- 50 ml sosu sojowego
- 4 łyżki soku z limonki lub cytryny
- 1 cebulka dymka
- 1 łyżka lekko zmielonej soli ziarnistej
Wykonanie:
Łososia siekamy, a jeśli używamy tatar z łososia Suempol pomijamy tą czynność. Awokado obieramy ze skóry, usuwamy pestkę i kroimy w kostkę, skrapiamy sokiem z cytryny, aby awokado nie zbrązowiało. Dymki kroimy w cienkie krążki. Pomidora myjemy, polewamy wrzątkiem, ściągamy z niego skórkę, usuwamy gniazda nasenne i kroimy w kosteczkę. Sos sojowy i wasabi mieszamy razem i odstawiamy. Oliwę mieszamy z resztą soku z cytryny lub limonki i solą. Cukinię kroimy w cienkie plastry, które smarujemy pędzelkiem oliwą z sokiem i solą. Odkładamy na tacy.
Podanie:
Na talerzu kładziemy obręcz do potraw, wkładamy część posiekanego łososia, lekko ugniatamy popychaczem z zestawu do obręczy lub po prostu łyżką. Na łososia układamy kostkę awokado, ponownie lekko ugniatamy, na awokado ponownie posiekany łosoś, ugniatamy, układamy awokado, na nie cebulkę dymkę, potem pomidor, kiełki rzeżuchy. Obok układamy paski cukinii, a po drugiej stronie rysujemy wzorek sosem sojowym z wasabi lub ustawiamy malutką miseczkę z sosem, aby można było sobie maczać w nim potrawę.
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)