Piekłam wiele serników i wiele jadłam. Ten sernik przebił wszystkie. Dla mnie idealny, wilgotny, kremowy .... idealny! Zniknął bardzo szybko. Nikt z degustujących nie miał żadnych uwag, tylko jedną.... kiedy go jeszcze upiekę? Dla mnie ma tylko jedną wadę, troszeczkę źle mi się go kroiło, ale to wszystko przez kawałki czekolady, których przy następnym razie też nie pominę, bo wszystko razem pięknie zagrało. Dodatkowo jest bezproblemowy w wykonaniu, czyli łatwy Kochani :) To był świetny wybór.
Źródło: Moje Wypieki.
Spód ciasteczkowy:
- 200 g ciastek pełnoziarnistych
- 70 g masła roztopionego
- 1 kopiasta łyżka kakao gorzkiego
Wykonanie jest proste, wiecie już doskonale jak zrobić taki spód. Ciastka wrzuciłam do blendera, zmiksowałam na piasek, wsypałam kakao i wlałam rozpuszczone masło i zmiksowałam ponownie. Uzyskałam taki mokry ciasteczkowy "piasek". Tortownicę o średnicy 23 cm wyłożyłam papierem do pieczenia, który wypuściłam poza tortownicę. Do środka wysypałam ciasteczkowy mokry "piasek" i ugniotłam go łyżką, robiąc wysokie boki. Tortownicę wstawiłam do lodówki.
Masa serowa z advocatem:
- 750 g twarogu półtłustego lub tłustego, dwukrotnie zmielonego (ja użyłam twarogu
- 3 jajka
- 3/4 szklanki cukru drobnego
- 250 ml Advocaat Dalkowski (można użyć domowego ajerkoniaku, ja wolę ten, bo dodatkowo ma cudowny kolor)
- 3 łyżki mąki pszennej
- 150 g drobno posiekanej czekolady gorzkiej
Składniki miałam w temperaturze pokojowej. Wykonanie, banalnie proste. Najpierw zmiksowałam ser z cukrem, potem jajka jedno po drugim wbijałam do masy serowej, nadal miksując, następnie wlałam likier i na koniec przesianą mąkę pszenną. Miksowałam szybko do połączenia się składników, nie chciałam za bardzo napowietrzyć masy. Masę wylałam do tortownicy na ciasteczkowy spód.Po wierzchu posypałam gorzką czekoladę pokrojoną na grube kawałki. Wstawiłam do piekarnika nagrzanego na 150 stopni i piekłam przez około 60-75 minut. Studziłam go w uchylonym piekarniku, a potem na 12 godzin wstawiłam do lodówki, po tym czasie zrobiłam polewę czekoladowo - kawową i udekorowałam bitą śmietaną i kandyzowanymi wiśniami.
Polewa Czekoladowo - Kawowa:
- 100 g czekolady mlecznej
- 70 ml śmietanki kremówki 30%
- 1 łyżka miodu akacjowego
- 2 płaskie łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- 10 g masła
Śmietankę wlałam do rondelka, a do niej miód, kawę. Zagotowałam wszystko i doprowadziłam do wrzenia. Oczywiście co jakiś czas mieszałam. Zestawiłam rondelek z ognia i wrzuciłam mleczną czekoladę połamaną na kosteczki i wymieszałam w gorącej śmietance, w taki sposób też się rozpuściła, na koniec dodałam masło w temperaturze pokojowej i również wymieszałam. Lekko przestudzoną polewą polałam sernik. Tak jak już wspomniałam udekorowałam kandyzowanymi wiśniami.
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)
Ależ bym sobie zjadła... Obłędny! :)
OdpowiedzUsuń