Deserki czekoladowe:
- 200 ml mleka
- 1,5 łyżeczki żelatyny
- 2 łyżki ganache z mlecznej czekolady
Do małej miseczki odlałam kilka łyżek zimnego mleka i namoczyłam w nim żelatynę. Do rondelka wlałam pozostałe mleko i włożyłam ganache, doprowadziłam do wrzenia, od czasu do czasu mieszając aby ganache się dobrze rozpuściło. Potem zestawiłam rondelek z ognia i lekko przestudziłam. Żelatynę podgrzałam w mikrofali, wymieszałam do momentu jej rozpuszczenia i wlałam do czekoladowego mleka. Odstawiłam do całkowitego wystudzenia, co jakiś czas mieszając. Wystudzoną mieszankę czekoladową przelałam do dwóch półkul w mojej formie.
*jeśli nie chce Wam się przygotowywać ganache, po prostu rozpuśćcie w mleku tyle mlecznej czekolady, aby czekoladowy smak był wyczuwalny.
Deserki korzenne:
- 150 ml mleka
- 50 ml syropu korzennego
- 1,5 łyżeczki żelatyny
Do małej miseczki odlałam kilka łyżek zimnego mleka i namoczyłam w nim żelatynę. Pozostałe mleko wlałam do rondelka, dodałam syrop korzenny i całość doprowadziłam do wrzenia. Lekko przestudziłam. Żelatynę podgrzałam w mikrofali, wymieszałam do momentu jej rozpuszczenia i wlałam do korzennego mleka. Odstawiłam do całkowitego przestudzenia, po czym wlałam do następnych dwóch półkul w formie.
Galaretki z owocami:
- 100 ml wody
- 50 ml syropu ze słoika mango z żurawiną
- 50 ml syropu limonka z miętą
- 1,5 łyżeczki żelatyny
- 1/2 słoiczka mango z żurawiną w syropie
Do małej miseczki odlałam kilka łyżek zimnej wody i namoczyłam w niej żelatynę. Resztę wody i syropy wlałam do rondelka i zagotowałam. Owoce odsączyłam na sicie. Żelatynę podgrzałam w mikrofali, wymieszałam do momentu jej rozpuszczenia i wlałam do przestudzonej wody z syropami. Odstawiłam do całkowitego przestudzenia co jakiś czas mieszając. Na końcu do ostatnich dwóch półkul włożyłam odsączone owoce i zalałam je wystudzoną wodą z syropami i żelatyną.
Całą formę wstawiłam na kilka godzin do lodówki aby deserki stężały. Najwięcej czasu potrzebowało mleko korzenne. Niech te deserki będą dla Was inspiracją. Kombinacje i smaki zależą od Waszej wyobraźni. Wszystkie deserki przygotowywałam jednocześnie podgrzewając trzy rondelki w tym samym czasie> Całość oprószyłam mieszanką przypraw z Lidl`a Wanilia z Rumem.
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)