kwietnia 04, 2016

Zupa Dyniowa z Mleczkiem Kokosowym


Zupa dyniową gotuję bardzo rzadko, wszystko przez to, że w domu lubię ją tylko ja, a gotować tylko dla siebie to już mi się tak nie chce. Dynię można upiec w dniu przygotowania zupy albo tak jak ja upiec kiedyś w wolnej chwili, zmiksować na puree i zamrozić. Ja użyłam zamrożonej dzięki czemu przygotowanie zupy zajęło mi kilka chwil. Zjadłam ją z kromkami domowego chleba Orkiszowego z ziarnami, który też jest łatwy a do tego długo zachowuje świeżość. No to zaczynamy ;)



Składniki:
  • ok. 2,5 szklanki puree z dyni
  • 1 nieduża cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 szklanka mleczka kokosowego
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 szklanka bulionu warzywnego
  • 3/4 łyżeczki czerwonej pasty curry
  • sól do smaku
  • suszony tymianek
  • grzanki razowe

Wykonanie:
Aby upiec dynię, należy pokroić ją w półksiężyce, wydrążyć miękki środek razem z pestkami, skropić oliwą i zapiekać około 15-20 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Pieczemy do miękkości. Potem wystarczy zdjąć skórkę i zmiksować. W taki sposób otrzymujemy puree z dyni. Ja jeśli zamierzam zamrozić puree nie skrapiam dyni oliwą.

Tak więc jak już mamy puree bierzemy się za zupę. Na oliwie chwilkę smażymy posiekaną bardzo drobno cebulę do momentu jej zeszklenia, dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę, smażymy kilka sekund, wykładamy puree z dyni i podlewamy bulionem. Chwilę gotujemy kilka minut na małym ogniu, potem przyprawiamy pastą curry i solą. Wlewamy mleko kokosowe, doprowadzamy do wrzenia. Na koniec można jeszcze doprawić i zmiksować, ja lubię taką z wyczuwalnymi malutkimi drobinkami cebuli, więc nie miksuję. Na końcu gorącą zupę przekładamy do miseczki, robimy kleksa z mleka kokosowego, posypujemy tymiankiem i podajemy z grzankami z chleba. Ja kromki włożyłam do tostera.
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)

3 komentarze:

  1. Uwielbiam !!! Ale narobiłaś mi smaka na tę zupkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo apetycznie wygląda, ja osobiście lubię dodać trochę chilli

    http://owcewgorach.pl/ moją pasją!
    Pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zamiast chili dodałam pasty curry, która jest równie ostra :)

      Usuń

Cześć, jestem Blondynka.

Jeśli chcesz coś napisać, wymienić myśli, porozmawiać to jest odpowiednie miejsce, w którym dbam o to abyś czuł się bezpiecznie i dobrze.

Jeśli masz zły dzień i i potrzebujesz tu wyładować swoje negatywne emocje - osobiście zaprowadzę Cię do wyjścia, Nie wyprowadzisz mnie z równowagi, więc albo się uśmiechnij albo idź dalej.

Nie rób proszę z tego miejsca tablicy reklamowej, nie bawię się w lajk za lajk itd, nie lubię spamu.

W komentarzach możesz również umieścić zdjęcia dań wykonanych z Blondynkowych przepisów, jeśli chcesz abym wkleiła je do albumu na fan page`u bloga na FB, napisz od razu, że wyrażasz zgodę na ich umieszczenie we wspomnianym albumie.

Nie bój się pytać, zawsze odpowiem i postaram się pomóc.

Czuj się tu dobrze. Życzę Ci aby Twój Dzień był zawsze pełny pozytywnych zdarzeń! Buziaki!

Drukuj

Copyright © 2016 Blondynka Gotuje , Blogger