To było pyszne! Nie ma jak cieplutkie drożdżówki ze szklanką mleka! Smak ciepłych malin i czekolady......sami się przekonajcie! Przepis znalazłam w Kwestia Smaku.
Składniki:
- 20 g świeżych drożdży lub 7 g suszonych
- 125 ml ciepłego mleka
- 50 g cukru pudru
- mała szczypta soli
- 280 g mąki pszennej
- 2 jajka
- 2 żółtka
- 50 g miękkiego masła
Nadzienie:
- 60 g białej czekolady
- 40 g obranych migdałów
- 1 łyżka cukru waniliowego
- ok. 100 g świeżych malin
- do posmarowania: żółtko z mlekiem
- do posypania: cukier puder i świeże maliny do dekoracji
Wykonanie:
SKŁADNIKI NA CIASTO POWINNY MIEĆ TEMPERATURĘ POKOJOWĄ.
Do dużej miski wsypujemy sól, przesiewamy mąkę. Robimy dołek, wsypujemy cukier puder, kruszymy drożdże i wlewamy ciepłe mleko, mieszamy delikatnie wszystko w dołku robiąc w ten sposób rozczyn, miskę przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 10 minut. Do małej miseczki wbijamy jajka i roztrzepujemy widelcem.
Po tym czasie wyrabiamy ciasto do uzyskania gładkiej masy przez ok. 10 minut, następnie wlewamy rozpuszczone masło i wyrabiamy jeszcze ok. 5 minut. Ciasto będzie rzadkie, ale będzie przywierało do ręki. Ciasto zostawiamy do wyrośnięcia na około 1 godzinę. Wyrośnięte ciasto trzykrotnie zwiększy swoją objętość. (Wyrośnięte ciasto można wstawić do lodówki i upiec bułeczki później). Ciasto wykładamy na stolnicę opruszoną mąką, rozwałkowujemy je na placek o średnicy 30 cm. Posypujemy całość cukrem waniliowy, startą na tarce białą czekoladą,tartymi migdałami. Na koniec układamy rozdrobnionymi w palcach malinami. Maliny układamy luźno, nie mogą być stłoczone. Zwijamy ciasto w rulon, kroimy na poprzeczne 2,5 cm plastry i układamy w posmarowanej masłem tortownicy rozcięciem do góry. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 30 minut. Po tym czasie wierzch drożdżówek smarujemy żółtkiem z mlekiem.
Pieczemy ok 25 minut w temperaturze 180 stopni. Po upieczeniu wyciągamy z piekarnika, udekorować świeżymi malinami i posypać cukrem pudrem.
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)
Widzę że u Ciebie też drożdżówki :) pycha!
OdpowiedzUsuńWspaniałe ,nadzienie idealne,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń