
- 6 jajek
- 150 g cukru, drobnego do wypieków
- 115 g mąki pszennej
- 25 g kakao
- 40 g masła, roztopionego i wystudzonego
Wykonanie:
- Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
- Białka ubijamy na sztywną pianę z połową cukru.
- Żółtka miksujemy z drugą połową cukru.
- Do białek dodajemy żółtka i mieszamy szpatułką do połączenia się składników.
- Do masy jajecznej przesiewamy mąkę i kakao, musimy wymieszać składniki szpatułką, a na koniec wlewamy roztopione i wystudzone masło. Wszystko mieszamy delikatnie i dokładnie.
- Masę wykładamy do tortownicy o średnicy 23 cm lub do dwóch o średnicy 18 cm. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy 30 minut.
- Upieczone ciasto studzimy.

Do nasączenia:
- 1/2 szklanki nalewki wiśniowej
- 1/4 szklanki wody
Masa śmietankowa:
- 500 ml śmietany kremówki 36%, schłodzonej
- 2 łyżeczki cukru pudru
- 2 łyżeczki żelatyny (opcjonalnie*)
- wiśnie z zalewy alkoholowej do dekoracji
Wykonanie:
Polewa czekoladowa:
- 60 g mlecznej czekolady
- 60 g gorzkiej czekolady
- 40 g masła
Wykonanie:
Czekolady posiekałam. Wszystkie składniki rozpuściłam w kąpieli wodnej.
Wykonanie ciasta:
Wystudzone ciasta wyciągnęłam z tortownic, każde przekroiłam na pół. Na blacie ułożyłam dwa dolne blaty, mocno nasączyłam nalewką wiśniową wymieszaną z wodą. Posmarowałam masą śmietankową, na którą położyłam górne blaty, lekko docisnęłam.Wierzchni blat również nasączyłam nalewką. Wylałam na wierzch polewę czekoladową. Udekorowałam kleksami bitej śmietany i wiśniami. Jeśli chodzi o wiśnie to wyciągnęłam zamrożone wiśnie i około godziny moczyłam w nalewce wiśniowej (domowej roboty).
Żelatynę dodajemy tylko wtedy jeśli nie zdołamy ciasta zjeść w ciągu jednego dnia. Ciasto z dodatkiem żelatyny możemy przechowywać w lodówce do 3 dni.
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)