października 07, 2014

Czekoladowe Muffiny Aleksa


To jedne z pierwszych muffinek jakie piekłam. Pamiętam jak wtedy emitowali program Nigelli Lawson, kiedy je piekła ja siedziałam na sofie z kartką i skrzętnie notowałam przepis. Te muffiny mają kilka zalet: mój syn je uwielbia, mój syn już sam je piecze i w wykonaniu są bardzo proste i szybkie. Te, które widzicie na zdjęciach upiekł sam osobiście mój czternastoletni syn Aleks. Ja tylko podpowiedziałam mu aby zamiast ekstraktu waniliowego użyć syropu waniliowego ETERNO, pomysł okazał się bardzo trafny - polecam :) 


Składniki suche:
  • 250 g mąki pszennej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia (płaskie)
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 175 g cukru
  • 2 łyżki kakao
  • 150 g groszków czekoladowych lub posiekanej czekolady (zmieszał kilka smaków czekolady)
Składniki mokre:
Wykonanie:
Suche składniki przesiewamy do jednej miski, mokre składniki roztrzepujemy trzepaczką. Potem wystarczy wlać mokre składniki do miski z suchymi składnikami i szybko wymieszać łyżką. Nie musimy przykłada się do mieszania, gdyż tajemnica udanych muffinek to ciasto ma być jak najbardziej grudowate, wtedy są one puszyste, a jeśli wymieszamy dokładnie na gładką masę mogą wyjść ciężkie i twarde. Ciasto przekładamy do foremek na muffiny wyłożonych papilotkami i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Pieczemy maksymalnie 20 minut. Najwygodniej piec do tak zwanego suchego patyczka. Z podanych składników wychodzi około 21 sztuk.
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA i ALEKS :)

3 komentarze:

  1. Przekazuję ten przepis córce, ona jest u nas w domu mistrzynią babeczek. Te wyglądają wspaniale, pomysł z syropem świetny!

    OdpowiedzUsuń
  2. No jakie zdolne dziecko :)
    A muffiny smakowite :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć, jestem Blondynka.

Jeśli chcesz coś napisać, wymienić myśli, porozmawiać to jest odpowiednie miejsce, w którym dbam o to abyś czuł się bezpiecznie i dobrze.

Jeśli masz zły dzień i i potrzebujesz tu wyładować swoje negatywne emocje - osobiście zaprowadzę Cię do wyjścia, Nie wyprowadzisz mnie z równowagi, więc albo się uśmiechnij albo idź dalej.

Nie rób proszę z tego miejsca tablicy reklamowej, nie bawię się w lajk za lajk itd, nie lubię spamu.

W komentarzach możesz również umieścić zdjęcia dań wykonanych z Blondynkowych przepisów, jeśli chcesz abym wkleiła je do albumu na fan page`u bloga na FB, napisz od razu, że wyrażasz zgodę na ich umieszczenie we wspomnianym albumie.

Nie bój się pytać, zawsze odpowiem i postaram się pomóc.

Czuj się tu dobrze. Życzę Ci aby Twój Dzień był zawsze pełny pozytywnych zdarzeń! Buziaki!

Drukuj

Copyright © 2016 Blondynka Gotuje , Blogger