lipca 19, 2015

Oszukane "Malibu"!


Chciałam sprawdzić czy połączenie likieru Canari z mlekiem da mi odpowiednik  Malibu z mlekiem. I wiecie co? Napoje bardzo podobne, znacznie różniące się ceną, wiadomo, Malibu jest droższe od likieru, ale smakowo według mnie zbytnio się nie różni. Oczywiście nie jestem wybitną znawczynią smaków alkoholowych, ale dla mnie taki napój alkoholowy jest pyszny, a do tego mało pracochłonny. Próbowałam zestawienie mleka z likierem Pinacolada, też wyszło super, teraz właśnie piszę i je popijam :) Szkoda tylko, że nie da się pokazać tej delikatnej pianki jaka się utworzyła i dać Wam spróbować...


Składniki:
  • 50 ml likieru kokosowego (ja użyłam Canari Coconut)
  • 150 ml mleka
  • 4 kostki lodu
  • coś zielonego do ozdobienia (u mnie werbena cytrynowa)

Wykonanie:
Co tu dużo pisać, wszystko wrzucamy do blendera i miksujemy. Przelewamy do szklanki i na zdrowie! Jeśli nie macie blendera, składniki umieszczacie w shakerze i potrząsamy kilka minut. Nie macie shakera? A litrowy słoik macie? Super, umieszczacie wszystko w słoiku, zakręcacie dokładnie i potrząsacie kilka minut ;)
Na Zdrowie życzy BLONDYNKA :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cześć, jestem Blondynka.

Jeśli chcesz coś napisać, wymienić myśli, porozmawiać to jest odpowiednie miejsce, w którym dbam o to abyś czuł się bezpiecznie i dobrze.

Jeśli masz zły dzień i i potrzebujesz tu wyładować swoje negatywne emocje - osobiście zaprowadzę Cię do wyjścia, Nie wyprowadzisz mnie z równowagi, więc albo się uśmiechnij albo idź dalej.

Nie rób proszę z tego miejsca tablicy reklamowej, nie bawię się w lajk za lajk itd, nie lubię spamu.

W komentarzach możesz również umieścić zdjęcia dań wykonanych z Blondynkowych przepisów, jeśli chcesz abym wkleiła je do albumu na fan page`u bloga na FB, napisz od razu, że wyrażasz zgodę na ich umieszczenie we wspomnianym albumie.

Nie bój się pytać, zawsze odpowiem i postaram się pomóc.

Czuj się tu dobrze. Życzę Ci aby Twój Dzień był zawsze pełny pozytywnych zdarzeń! Buziaki!

Drukuj

Copyright © 2016 Blondynka Gotuje , Blogger