Dziś na tapetę wzięłam Grill i Opiekacz marki Russell Hobbs. Ma opcję grillowania kontaktowego, ale także opcję opiekania. Grillowanie kontaktowe umożliwia grillowanie dużych kawałków różnego rodzaju mięsa, warzyw, czy tworzenie różnego rodzaju kanapek na ciepło. Dzięki temu spokojnie mogę pozbyć się opiekacza do kanapek.
Funkcja opiekania sprawia, że płyty grzejne nie stykają się, ta opcja bardzo mi się spodobała, bo mój syn często przygotowuje sobie grzanki z szynką i serem. Zwykle robił to w piekarniku, a teraz nie musimy odpalać dużego piekarnika, który nie dość, że długo się nagrzewa to jeszcze pobiera dużo więcej prądu niż grill, a efekt jest identyczny. Ustawienie w pozycji opiekania odbywa się automatycznie, wystarczy wyciągnąć górną płytę grillową i zamykając pokrywę, zostaje ona w pozycji równoległej do dolnej płyty grillowej.Dodatkowo wciskamy przycisk grzania lampy w opcji opiekania i możemy opiekać grzanki i warzywa.
Sprzęt nagrzewa się dość szybko, ale stygnie dość długo. Posiada dodatkowy włącznik. Powierzchni grillowa jest dość duża, spokojnie wystarczy na przygotowanie posiłku dla co najmniej trzech osób w jednym czasie, a przez to grill ma dość duże gabaryty. To da się przeżyć, bo nadrabia solidnym wykonaniem i jest to uzasadnione, bo skoro duża powierzchnia grillowa, więcej osób nakarmimy za jednym razem to wielkość grilla też jest większa. Często pytacie czy się bardzo dymi podczas przygotowania posiłków. To zależy co przygotowujemy, przy steku wołowym dymiło się najintensywniej, ale nie na tyle abym była zmuszona otwierać okno i wietrzyć kuchnię, więc nie jest to uciążliwe. Obsługa jest dość prosta, świetnie sobie radzi z nim mój piętnastoletni syn, dodatkowo zaprojektowany jest w taki sposób, że aby zrobić sobie nim krzywdę musielibyśmy się mocno postarać. Wiadomo, że młodsze dzieci powinny się trzymać z daleka od tego typu sprzętów,nie ustawiamy rozgrzanego grilla w styczności z przedmiotami łatwopalnymi.
Cena 360- 450 zł, w zależności jaki sklep, takie ceny znalazłam w sieci. Nie jest to jakaś kosmiczna cena za wysoką moc i solidne wykonanie. Widywałam tego typu sprzęty o gorszych parametrach w podobnej cenie. Ja swojego grilla nie zamierzam nikomu oddać, bo zostaje u mnie na stałe, jedynie to pozbędę się mniejszego opiekacza do kanapek, bo teraz mam sprzęt wielofunkcyjny, który również świetnie opieka i zgrzewa kanapki. W instrukcji zawarto również kilka pomocnych wskazówek dotyczących czasów przygotowywania różnych potraw.
Wasza BLONDYNKA :)
Spodobał mi się ten grill bardzo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Madziu :)