maja 10, 2016

Smaki Kuchni Włoskiej - moja encyklopedia o kuchni włoskiej


Widząc ten tytuł w sklepie wydawnictwa Jedność nie ukrywam, zastanawiałam się dlaczego kosztuje  prawie dwieście złotych. Zastanawiałam się dlaczego ktoś tam wycenił ten tytuł. Wszystko wyjaśniło się w dniu doręczenia przesyłki.



Dlaczego kurier postawił przesyłkę na podłodze? 
Nie podał mi jej do ręki tylko postawił przede mną. Trochę dziwne, ale w pełni uzasadnione. Przekonałam się o tym podnosząc to kartonowe pudełko. Oooeeesuuu, jakie to ciężkie! Przecież tam jest tylko jedna książka! 



Książka, ale jaka! Format A3, czyli 27 x 36 cm! Duży format, a do tego 368 stron! Pierwsze, drugie i trzecie wrażenie wielkie WOW! Wykonanie coraz rzadziej spotykane, płócienna twarda oprawa obłożona papierową okładką. Jednym słowem książka grubymi nićmi szyta, ale w bardzo pozytywnym tego słowa znaczeniu. Wysoka jakość papieru i bardzo wysokiej klasy zdjęcia dodają dodatkowych walorów estetycznych. Dodam tylko, że obecnie Ten tytuł jest w promocyjnej cenie, bo kosztuje 161,50 zł. Jeśli chodzi o opisówkę byłoby na tyle.



Wersja salonowa, bo do kuchni raz, że szkoda, dwa format zbyt duży. Nie bez kozery jest określana jest albumem o kulturze kuchni włoskiej w Polsce. Nie znajdziemy tam ogromnej ilości przepisów, bo jest ich tam zaledwie kilkanaście, ale za to solidne podstawy jak przyrządzić solidny wywar, dobre spaghetti czy pastę z warzyw. Za to jest to kopalnia wiedzy o produktach wykorzystywanych głównie w kuchni włoskiej. Historia makaronu, rodzaje, zastosowanie, dobry przepis na niego, kurcze aż w głowie mi się zakręciło, tak wiele rodzajów, tyle nazw. Dodatkowo informacje co znaczą same nazwy. Rodzaje mięsa, serów, oliwy, ziół, warzyw, owoców, kawy, wina i wiele innych. Wszystko opisane szczegółowo i dość rzetelnie. Mimo, że o tej kuchni jakąś wiedzę posiadałam, z albumu dowiedziałam się tak wiele, czego nie zdołałabym wyszperać w sieci. 




"Smaki Kuchni Włoskiej" stała się dla mnie w pewnym sensie encyklopedią,dzięki której moja wiedza znacznie poszerzyła horyzont.Gdybym dostała ją w prezencie na urodziny, czy pod choinkę byłabym w siódmym niebie. Tak więc i wydanie i treść świetnie nadaje się na prezent. Idealnie wpasuje się w gusta osoby, która uwielbia gotować. W książce znajdzie wiele informacji na temat nie tylko produktów spożywczych, ale i historii powstania kuchni włoskiej , filozofii i stylu życia tamtejszej ludności. Dzięki temu zacznie rozumieć i nazwy, sposób gotowania i łączenia składników. Dla mnie idealna!
Wasza BLONDYNKA :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cześć, jestem Blondynka.

Jeśli chcesz coś napisać, wymienić myśli, porozmawiać to jest odpowiednie miejsce, w którym dbam o to abyś czuł się bezpiecznie i dobrze.

Jeśli masz zły dzień i i potrzebujesz tu wyładować swoje negatywne emocje - osobiście zaprowadzę Cię do wyjścia, Nie wyprowadzisz mnie z równowagi, więc albo się uśmiechnij albo idź dalej.

Nie rób proszę z tego miejsca tablicy reklamowej, nie bawię się w lajk za lajk itd, nie lubię spamu.

W komentarzach możesz również umieścić zdjęcia dań wykonanych z Blondynkowych przepisów, jeśli chcesz abym wkleiła je do albumu na fan page`u bloga na FB, napisz od razu, że wyrażasz zgodę na ich umieszczenie we wspomnianym albumie.

Nie bój się pytać, zawsze odpowiem i postaram się pomóc.

Czuj się tu dobrze. Życzę Ci aby Twój Dzień był zawsze pełny pozytywnych zdarzeń! Buziaki!

Drukuj

Copyright © 2016 Blondynka Gotuje , Blogger