maja 12, 2013

Cranberry Noel


Na przepis wpadłam niechcący na blogu Brulion z przepisami, spodobało mi się zdjęcie, ciasteczka wyglądały tak ładnie. Faktycznie są śliczne. Na zdjęciu może tego nie widać. Wciąż zdjęcia robię telefonem komórkowym :) Nadal nie polubiłam fotografowania jedzenia, wolę gotować, piec, a do robienia zdjęć wciąż brakuje mi cierpliwości. Wracając do ciastek, to wykonanie jest banalnie proste, miksujesz, zagniatasz, robisz wałeczek, włączasz piekarnik, kroisz i pieczesz, a potem....potem trudno się im oprzeć:)

Składniki na dwie duże blachy:
  • 175 g masła
  • 75 g cukru pudru
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego
  • szczypta soli
  • 1 łyżka mleka
  • 250 g mąki pszennej
  • 30 g pistacji posiekanych
  • 40 g suszonej żurawiny posiekanej

Wykonanie:
Masło powinno być w temperaturze pokojowej. Masło ucieramy  w misce, dodajemy cukier puder i miksujemy do białości, dodajemy sól i mleko, potem wsypujemy żurawinę, pistacje, mąkę i miksujemy. Ciasto dzielimy na dwie części, z każdej części formujemy wałeczek, który owijamy folią spożywczą i wkładamy do zamrażarki na 30 minut. Po tym czasie wyjmujemy ciasto, kroimy na plasterki, które rozkładamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy 10 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Studzimy. Przechowujemy w hermetycznym pudełku. 
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)

3 komentarze:

  1. Te ciasteczka kojarzą mi się z Bożym Narodzeniem... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dosyć ciekawe skojarzenie :) Mnie bardzo spodobała się kolorystyka ciastka, takie pozytywne i przy tym pyszne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie bożonarodzeniowe ciasteczka, ale niezależnie od pory roku wyglądają fajnie.

    OdpowiedzUsuń

Cześć, jestem Blondynka.

Jeśli chcesz coś napisać, wymienić myśli, porozmawiać to jest odpowiednie miejsce, w którym dbam o to abyś czuł się bezpiecznie i dobrze.

Jeśli masz zły dzień i i potrzebujesz tu wyładować swoje negatywne emocje - osobiście zaprowadzę Cię do wyjścia, Nie wyprowadzisz mnie z równowagi, więc albo się uśmiechnij albo idź dalej.

Nie rób proszę z tego miejsca tablicy reklamowej, nie bawię się w lajk za lajk itd, nie lubię spamu.

W komentarzach możesz również umieścić zdjęcia dań wykonanych z Blondynkowych przepisów, jeśli chcesz abym wkleiła je do albumu na fan page`u bloga na FB, napisz od razu, że wyrażasz zgodę na ich umieszczenie we wspomnianym albumie.

Nie bój się pytać, zawsze odpowiem i postaram się pomóc.

Czuj się tu dobrze. Życzę Ci aby Twój Dzień był zawsze pełny pozytywnych zdarzeń! Buziaki!

Drukuj

Copyright © 2016 Blondynka Gotuje , Blogger