Ta lazania chodziła za mną dłuugo:) Znalazłam ją podczas mojego szperania na jednej z moich ulubionych stron internetowych Kwestia Smaku . Zrobiłam i po raz kolejny nie zawiodłam się na przepisie Pani Asi. Lazania pycha! Do niej zrobiłam coś w stylu sałatki ala Caprese - dla mnie super zestawienie! Lekko, smacznie, zielono! Świetnie się komponowała z Sałatka ala Caprese !
Składniki:
- 9 płatów lasagne
- 400 g szpinaku
- 1 czubata łyżka mascarpone
- 2 żółtka
- 1 średnia cukinia
- 100 g sera camembert
- 3 łyżki śmietanki kremówki 30%
- 30 g sera żółtego startego na tarce o cienkich oczkach
- oliwa extra vergine
- świeże oregano
Wykonanie:
- W osolonej wodzie gotujemy płaty lasagne, łyżką cedzakową układać płaty na ściereczce. Żaroodporną formę o wymiarach 19x28 cm nasmarować oliwą. Piekarnik nagrzać do 180 stopni.
- Szpinak płuczemy, osuszamy i wkładamy na suchą patelnię i podgrzewamy około pół minuty, aż zwiędnie. Następnie odciskamy go na sicie, kroimy na centymetrowe kawałki i z powrotem wkładamy na ciepłą patelnię. Dodajemy ser mascarpone, żółtka, doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem i mieszamy podgrzewając jeszcze chwilkę.
- Cukinię kroimy na cienkie plasterki, ser camembert na kawałeczki. Na dnie naczynia żaroodpornego ułożyć 3 płaty lasagne, na każdym płacie ułożyć po trzy plastry cukinii, którą skrapiamy oliwą z oliwek, posypujemy świeżo zmielonym pieprzem. Na cukinię układamy łyżeczkę szpinaku, na który kładziemy kawałeczek sera camembert (1 łyżkę sera odkładamy na sos).Następnie kładziemy kolejne trzy płaty lasagne i powtarzamy czynność układania składników. Na koniec przykrywamy ostatnimi trzema płatami lasagne, na które układamy plastry cukinii, posypanych pieprzem. Szybko przygotowujemy
- sos:na patelnię po szpinaku wlewamy 3 łyżki śmietanki kremówki, dodajemy odłożoną łyżkę sera camembert, mieszamy podgrzewając,aż ser się rozpuści i powstanie kremowy sos, którym polewamy lasagne po odkrytych częściach makaronu. Wierzch posypujemy startym serem żółtym i stawiamy bez przykrycia do nagrzanego piekarnika na 15 minut. Po upieczeniu całość posypujemy listkami świeżego oregano.
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)
świetny pomysł:) musiało być pyszne:)
OdpowiedzUsuńByło Pyszne! :)
OdpowiedzUsuń