Smaki z dzieciństwa. Ta wersja wyszła przypadkiem, nie chciało mi się piec biszkopta. Zwykle piekę biszkopt, na niego wylewam tą masę, układam owoce, a na wierzch wylewam galaretkę. Padało, więc i deser wyszedł "chmurkowy".
Składniki:
- 0,5 l zsiadłego mleka, kefiru, maślanki lub śmietany
- 1/2 szklanki cukru
- 5 dag żelatyny
- 3/4 szklanki zimnego mleka
- truskawki, jagody lub maliny
- galaretka
Wykonanie:
Zsiadłe mleko, kefir lu śmietanę ubić z cukrem. Żelatynę w szklance zalać zimnym mlekiem, jak napęcznieje rozpuścić (podgrzać w kąpieli wodnej, albo w mikrofalówce). Ostudzić i utrzeć ze śmietaną lub kefirem, dodać owoce miksując dalej.
Galaretkę rozpuścić w 300 ml wody, porozlewać ją do 6-ciu kieliszków. Do tężejącej galaretki łyżeczką wkładać masę owocową, galaretka ładnie otuli naszą masę. Kieliszki wstawić do lodówki do stężenia.
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)