Uwielbiam czekoladę, Panna Cotta i truskawki, więc dlaczego tego wszystkiego nie złożyć w jeden deser. Udało się. Wyszło pysznie i ładnie. Dzięki sklepowi internetowemu Garneczki mogłam Wam pokazać czekoladki o ślicznym kształcie. Na poniższych zdjęciach możecie dostrzec jak te foremki idealnie odcisnęły każdy detal na czekoladzie. A wiecie, że wcale nie są drogie? Chcecie takie same albo inne - zajrzyjcie TU.
Składniki na 15 sztuk:
Panna Cotta:
- 2 i 1/2 łyżeczki żelatyny
- 1 i 1/2 szklanki mleka
- 1/2 szklanki śmietanki kremówki 30%
- 1/3 szklanki cukru
- ziarenka z 1 laski wanilii
Panna Cotta:
Żelatynę namaczamy w kilku łyżkach mleka. Do rondelka wlewamy mleko, śmietankę i cukier, mieszamy i zagotowujemy. Odstawiamy z ognia, wlewamy żelatynę, mieszamy do całkowitego rozpuszczenia żelatyny Przelewamy do zimnej miski i wstawiamy ją do zimnej wody z kostkami lodu, od czasu do czasu mieszamy do całkowitego ostudzenia.
Panna Cotty na pewno zostanie, a wtedy możecie ją wykorzystać tworząc taką Panna Cotta z Musem Truskawkowym!
Wykonanie Czekoladek:
Czekolady rozpuszczamy na parze. Rozpuszczoną czekoladą smarujemy silikonowe foremki, szczególnie skupiamy się na bokach.Wstawiamy do lodówki na ok 30 minut, po tym czasie możemy posmarować drugą warstwę czekolady, ale nie koniecznie. Na dno każdego serduszka układamy odrobinkę musu truskawkowego, na który wylewamy wystudzoną Panna Cottę. Wylewamy tak aby zostało miejsce na wylanie ostatniej warstwy czekolady, która przykryje zawartość naszych czekoladek. Odstawiamy foremkę do lodówki na kolejne 30 minut,aby Panna Cotta stężała w czekoladowych foremkach. Po tym czasie wyciągamy foremkę i smarujemy czekoladą przykrywając nadzienie, na koniec musimy tylko wyrównać nożem i wstawić na ok. godzinę do lodówki. Potem zostaje nam tylko wyjąć nasze czekoladki i podać na przykład do kawy, bądź dzieciom, które pewnie z niecierpliwością oczekiwały na efekt końcowy :) Wyjmowanie czekoladek jest banalnie proste, w tych foremkach wystarczy je tylko wycisnąć , podobnie jak wyciskamy tabletkę z blistra :)
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)
Piękne i napewno smaczne:) I że takie cuda sama zrobiłaś:)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają:) rewelacyjny pomysł:)
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem czy nie takie drogie, możnaby znaleźć taką formę do kostek lodu za grosze.
OdpowiedzUsuńaczkolwiek nie zaprzeczam, że efekt końcowy super, wygląda przepysznie. Warte poświęcenia czasu w kuchni.