października 14, 2014

Brownie - podobno oryginał


Przepis leżał u mnie w notesie ponad dziesięć lat. W tamtym czasie nie pamiętam, aby ktoś używał nazwy Brownie, raczej mówiono na to ciasto Czekoladowe . W tamtym okresie przepis przyjechał do mnie z  Paryża. Oryginał? Nie wiem. W większości przepisach na brownie zwykle widziałam 200 g czekolady, 200 g masła i 100 g mąki. W tym przepisie widnieje 50 g. Zjadłam kawałeczek, mój syn zjadł resztę. Rzadko widzę aby się tak zajadał. Brownie podałam z bitą śmietaną i musem z malin, który robiłam latem.



Składniki (blaszka 20x30 cm lub tortownica śr. 23 cm)
  • 200 g czekolady gorzkiej
  • 200 g masła 
  • 200 g cukru
  • 4 jajka (żółtka i białka osobno)
  • 50 g mąki pszennej

Wykonanie:
Czekoladę i masło rozpuszczamy w rondelku na małym ogniu. Masę studzimy. Białka oddzielamy od żółtek. Żółtka ucieramy ze 100 g cukru na puch. Białka ubijamy na sztywno, po czym dodajemy drugie 100 g cukru i miksujemy do czasu, aż cukier przestanie być wyczuwalny pomiędzy opuszkami palców. Do utartych żółtek dodajemy przestudzoną masę czekoladową (może być lekko ciepła), cały czas miksując dodajemy również przesianą mąkę, miksujemy do czasu połączenia się składników. Na końcu dodajemy pianę białkową, którą musimy delikatnie wmieszać w czekoladową masę. Do tego używamy łyżkę, lub szpatułkę. Gotowe cisto wylewamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy ok. 35-40 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Po tym czasie wyłączamy piekarnik i pozostawiamy w nim ciasto, aby lekko przestygło. Nasze Brownie lekko opadnie, a na wierzchu utworzą się charakterystyczne pęknięcia. 
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)
Copyright © 2016 Blondynka Gotuje , Blogger