maja 07, 2014

Co myślę o Richmont Tea?


Herbata w torebce.....hmm. Przyznam się, że sceptycznie podeszłam do tego produktu. Może dlatego, że tego typu herbaty nie wprawiają mnie w stan zachwytu. Klikanaście lat temu miałam możliwość pijania dużych ilości różnych herbat z Francji. Kiedy u nas na półkach sklepowych szału nie widziałam, ja w domku popijałam różne gatunki ekspresowych i sypanych. Do dziś w Polsce nie widziałam herbat sypanych w takich metalowych puszkach lub w sakiewkach z gazy dobrze znanej nam firmy na "L". Za każdym razem gdy sięgałam po owocowe herbaty w torebkach czułam się zawiedziona, takim mało wyrazistym i użyję określenia "płytkim" smakiem. W końcu przestałam sięgać po tego typu herbaty. Pozostałam wierna herbatom na wagę z prawdziwych herbaciarni.


Kiedy zostałam poproszona o wypróbowanie herbat firmy Richmont, zgodziłam się. Wygrała ciekawość. W pierwszej chwili zakochałam się w filiżance i dzbanku do zaparzania. Filiżanka idealna. Biała, dobrze leży w dłoni gdy się ją pije. Ładnie eksponuje herbatę, zwróciłam na to uwagę ze względu na blog, który prowadzę. W drugiej kolejności skupiłam się na samej herbacie. Torebki długie, w których herbata luźno leży. Firma fajnie pomyślała w kwestii dzbanka, którego pojemność to 2 filiżanki. Torebka herbaty, którą zaparza się dokładnie w takiej ilości wody jaka mieści się w naszym czajniczku.



Smak herbat. Tu przyznaję, że zostałam mile zaskoczona. Zielona z miętą, czy zielona gunpowder, w torebce faktycznie znajduje się prawdziwa zielona herbata, prawdziwa mięta. Zielona, którą jak się za długo zaparza staje się okrutnie gorzka. Czarne mieszanki herbat niesamowicie aromatyczne, a owocowa ma mega głęboki i wyrazisty smak. I przyznam się, że gdyby firma poprosiła mnie o próbowanie ich nowych smaków zgodziłabym się bez wahania, bo jestem ciekawa ich mieszanek. Na stronie firmy widziałam mnóstwo rodzajów herbat. Tak chciałabym jeszcze :)



Każdy produkt ma zalety i wady. Dla mnie dużą wadą jest cena. Nie będę Was tu oszukiwać,ale do codziennego pijania herbaty, a wiecie, że pijam jej dużo ja nie kupiłabym Richmont, bo cena dla mnie jest za wysoka. 32 zł za 12 torebek, na 24 herbaty, to dla mnie jest za duża kwota. Ale myśląc o prezencie dla kogoś bliskiego, czy dobrego znajomego bez wahania kupiłabym zestaw herbaty i komplet Duo zawierający filiżankę i dzbanek. Moja znajoma ostatnio kupiła opakowanie herbat Richmont, żeby mieć dla gości coś ekstra pysznego. 

Wiecie dobrze, że Ja nigdy nie namawiam nikogo. Pokazuję, opisuję, a wybór pozostawiam Wam. Każdy ma inne gusta, każdy ma inną zawartość portfela. Każdy z Was ma wolny wybór.

Pozdrawiam Serdecznie 
Wasza BLONDYNKA :)

4 komentarze:

  1. Herbatki fajne, osobiście bardzo mi się podobał haczyk do zawieszania torebki. Ale nie ma co się oszukiwać..droga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety. Zawsze staram się opisywać plusy i minusy każdego produktu. Uważam, że tak jest uczciwie wobec przede wszystkim Was. A to dla mnie liczy się najbardziej! :) Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Herbate Richmont można kupić w wersji sypanej w Almach i Piotrach i Pawłach na terenie całego kraju :)

      Usuń
  2. Herbaty RM można też kupić w wersji Organic jako herbaty sypane w Piotrze i Pawle

    OdpowiedzUsuń

Cześć, jestem Blondynka.

Jeśli chcesz coś napisać, wymienić myśli, porozmawiać to jest odpowiednie miejsce, w którym dbam o to abyś czuł się bezpiecznie i dobrze.

Jeśli masz zły dzień i i potrzebujesz tu wyładować swoje negatywne emocje - osobiście zaprowadzę Cię do wyjścia, Nie wyprowadzisz mnie z równowagi, więc albo się uśmiechnij albo idź dalej.

Nie rób proszę z tego miejsca tablicy reklamowej, nie bawię się w lajk za lajk itd, nie lubię spamu.

W komentarzach możesz również umieścić zdjęcia dań wykonanych z Blondynkowych przepisów, jeśli chcesz abym wkleiła je do albumu na fan page`u bloga na FB, napisz od razu, że wyrażasz zgodę na ich umieszczenie we wspomnianym albumie.

Nie bój się pytać, zawsze odpowiem i postaram się pomóc.

Czuj się tu dobrze. Życzę Ci aby Twój Dzień był zawsze pełny pozytywnych zdarzeń! Buziaki!

Drukuj

Copyright © 2016 Blondynka Gotuje , Blogger