Od niedawna ta pizza stała się moją faworytką. Dzięki połączeniu pomidorów, mozarelli z sosem balsamicznym malinowym pizza zyskała niebanalny smak, który mnie osobiście zauroczył. Zauważyłam, że ciasto drożdżowe na mące typ 0 zyskuje fajną puszystą strukturę. To takie moje spostrzeżenia dotyczące tej mąki. Zarówno mąkę typ 0 jak i kremowy ocet balsamiczny figowy nabyłam w sklepie Mantini, w którym można się zaopatrzyć w oryginalne i najwyższej jakości włoskie produkty. Do dziś jestem pod wrażeniem jakości, smaków tych produktów. Polecam.
Składniki na 1 pizze o średnicy 31 cm:
- 13 g świeżych drożdży
- 3/4 szklanki ciepłej wody
- 1 szklanki mąki pszennej typ 0
- 3/4 szklanki mąki pszennej typ 450
- 1 łyżeczka oliwy z oliwek
- 1/3 łyżki cukru
- 3/4 łyżeczki soli
SOS BALSAMICZNY MALINOWY:
DODATKI:
- 1 pomidor
- 1 kulka sera mozarella
- sos pomidorowy domowy
- oregano Skworcu
Wykonanie:
Do miski wsypuję sól, następnie przesiewam mąkę, robię wgłębienie, do którego wsypuję cukier, kruszę drożdże i wlewam ciepłą wodę, jednocześnie mieszam w taki sposób, aby wymieszać drożdże i zagarniając przy tym trochę mąki. Miskę przykrywam ściereczką i odstawiam na kilkanaście minut. W momencie jak rozczyn podwoi swoją objętość w początkowej fazie mieszam wszystkie składniki łyżką, a potem wyrabiam ciasto ręką. Kiedy ciasto przestanie przyklejać się do dłoni dodaję olej z awokado i wyrabiam do momentu, aż ciasto przestanie się błyszczeć. Z ciasta formuję kulkę, odkładam na drewnianą deskę oprószoną mąką, przykrywam ściereczką i odstawiam do wyrośnięcia na około godzinę. Po tym czasie uderzam pięścią w ciasto aby pozbyć się powietrza i z kulki rozkręcam placek o średnicy 31 cm. Smaruje placek sosem pomidorowym, układam plastry pomidora na przemian z plastrami mozarelli. Piekę pizzę w piekarniku nagrzanym do 220-240 stopni przez około 20 minut. Ostatnie 10 minut pieczenia piekłam z termoobiegiem, aby odparować nadmiar wody z pomidora.
Sos Balsamiczny Malinowy: Do rondelka wlewam kremowy ocet balsamiczny kremowy i mus z malin i podgrzewam do czasu połączenia się składników, często mieszam, aby sos się nie przypalił.
*jeśli nie macie kremowego octu balsamicznego figowego, możecie użyć zwykłego, ale wtedy należy dodatkowo dodać syrop klonowy lub golden syrup i zredukować płyny do konsystencji gęstego sosu.
Ale piękne ciasto Ci wyszło. Wygląda apetycznie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję bardzo :)
UsuńPizza pizzą, ale sos sosem. Jak ktoś mi daje takie propozycje jak ta, to zjadłabym wszystko, włącznie z talerzem :))
OdpowiedzUsuńByle tylko znaleźć trochę czasu na pichcenie i mieć dobry piekarnik w swojej kuchni...