Ziemniaczki łatwe i pyszne. Składniki do nich zawsze są w domu. Czemu chcieć więcej? Te ziemniaczki bardzo dobrze znam, bo są na blogu od lutego 2013 roku, moje początki, ale jakoś zapomniane takie, poza tym wpisałam je w jakiś łączony przepis, więc trudno by Wam było się do nich dokopać. Te ziemniaczki właśnie w tamtym czasie często gościły na moim stole, potem jakoś o nich zapomniałam. Przepis o ile pamiętam pochodził z bloga Kwestia Smaku, ale nie jestem w stanie dziś go Wam znaleźć, wybaczcie. Przepis jest szybki i bardzo smaczny, sprawdźcie, jestem ciekawa czy wam smakowały.
Składniki na ok. 2 osoby:
- 1/2 kg ziemniaków
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- sok z jednej cytryny, ale można dodać mniej
- 1 łyżka listków świeżego rozmarynu lub 1 łyżeczka suszonego
- 6 małych ząbków czosnku
- sól
- świeżo zmielony pieprz
Wykonanie:
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni.Ziemniaki obieramy i kroimy w średnią kostkę. Wkładamy do garnka, zalewamy zimną wodą i gotujemy do ok. 10 minut, po tym czasie odcedzić. W sumie chodzi o to aby nie rozgotować ziemniaków, mają być pół twarde. Do naczynia żaroodpornego wlewamy oliwę z oliwek, sok z cytryny, dodać rozmaryn i czosnek. Włożyć ziemniaki, doprawić solą i pieprzem i dokładnie wymieszać. Pozostawić na 10 minut, od czasu do czasu trzeba przemieszać. Po tym czasie ziemniaki wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy do momentu w którym się ładnie zarumienią i będą miękkie w środku. Od czasu do czasu można przemieszać je, ale tak aby czosnek pozostawał na wierzchu.
A JA ROBIĘ TO TAK: Ja te ziemniaki robiłam już setki razy. Dlatego już się tak rygorystycznie nie trzymam sposobu ich wykonania. Ja gotuję ziemniaki, czasami na półtwardo, czasami jak się zagapię to na miękko ;) Od tego jak mi się ugotowały ziemniaki zależy czas pieczenia. Ja po prostu co jakiś czas otwieram piekarnik i kradnę jedną kosteczkę i próbuję czy dla mnie już ok, czy nie.Ziemniaki odcedzam, wysypuję na blachę z powłoką teflonową, skrapiam oliwą z oliwek, solę, pieprzę, posypuję rozmarynem po całości, skrapiam sokiem z cytryny. Ile cytryny? Ile mi się wyciśnie :) Ząbki czosnku obieram, uderzam w każdy ząbek trzonkiem noża, aby je zgnieść trochę i rzucam na ziemniaki. I tak sobie piekę na moje zielone oko :) Prawda, że proste?
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)
Błąd w roku ma być chyba 2013,a nie 2103 r.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ela
Dziękuję, już poprawiam :)
Usuńhttp://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/ziemniaki/rozmaryn_cytryna/przepis.html
OdpowiedzUsuńDziękuję, tak jak wspomniałam w opisie tego linka nie mogłam znaleźć.
Usuń