maja 29, 2015

Marynowany Ser Koryciński Swojski w Oliwie z Oliwek ze Świeżymi Ziołami


Dobrze wiecie jak kocham sery. Koryciński Swojski Czesławy Zarzeckiej to ser, który uwielbiam. Uwielbiam za smak, za naturalny skład, za to, że jest uniwersalny i zmienia się każdego dnia. Uwielbiam rodzinę, która go produkuje i uwielbiam maj :) Was uwielbiam i to że do mnie zaglądacie. Ale mam dziś humor, he he he. No dobra, o co się rozchodzi? Chodzi tu o to, że mimo iż chciałabym spróbować kilku smaków jednak tym razem wybrałam ser naturalny beż żadnych dodatków smakowych. Dlaczego tak? Bo chciałam się trochę pobawić tym serem, na przykład tak jak to widzicie na zdjęciach. Zamarynowałam sobie ser w oliwie z oliwek ze świeżymi ziołami, czosnkiem i chili. Po co? Bo chciałam! Za kilka dni będę miała fajny dodatek do sałatek, aromatyczne kosteczki sera chowające się pomiędzy listkami sałaty, a oliwą z tego słoika dodatkowo poleję sobie sałatę, bo dzięki temu co w niej pływa i ona nabierze niepowtarzalnego smaku. I co Wy na to?


Składniki:

Wykonanie:
To jest prosta sprawa. Kawałek wspomnianego sera kroimy w kostkę. taką grubszą trochę. Czosnek kroimy w plasterki. Zioła myjemy i osuszamy ręcznikiem papierowym. I teraz wystarczy poukładać warstwami ser przekładając do warstwami ziół i czosnku. Ja na dno ułożyłam kilka gałązek ziół, odrobinę pieprzu, na to ser, posypałam ziołami, ułożyłam gałązki, papryczkę chili i czosnek i tak aż do brzegów słoika. Wszystko zalałam oliwą z oliwek. Zalewamy tak aby poziom oliwy sięgał ponad ser. Zamknęłam słoiki i wstawiła do lodówki na co najmniej 4 dni. W lodówce oliwa może lekko skrzepnąć, ale spokojnie wystarczy słoik wyciągnąć na blat i pozostawić kilkanaście minut. 
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)




2 komentarze:

  1. Zrobiłam i rzeczywiście bardzo proste. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beato, to teraz czekam na relację w kwestii smaku za 4 dni ;)

      Usuń

Cześć, jestem Blondynka.

Jeśli chcesz coś napisać, wymienić myśli, porozmawiać to jest odpowiednie miejsce, w którym dbam o to abyś czuł się bezpiecznie i dobrze.

Jeśli masz zły dzień i i potrzebujesz tu wyładować swoje negatywne emocje - osobiście zaprowadzę Cię do wyjścia, Nie wyprowadzisz mnie z równowagi, więc albo się uśmiechnij albo idź dalej.

Nie rób proszę z tego miejsca tablicy reklamowej, nie bawię się w lajk za lajk itd, nie lubię spamu.

W komentarzach możesz również umieścić zdjęcia dań wykonanych z Blondynkowych przepisów, jeśli chcesz abym wkleiła je do albumu na fan page`u bloga na FB, napisz od razu, że wyrażasz zgodę na ich umieszczenie we wspomnianym albumie.

Nie bój się pytać, zawsze odpowiem i postaram się pomóc.

Czuj się tu dobrze. Życzę Ci aby Twój Dzień był zawsze pełny pozytywnych zdarzeń! Buziaki!

Drukuj

Copyright © 2016 Blondynka Gotuje , Blogger