- 1 jajko
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 szklanka mleka
- szczypta soli
- około 2 łyżeczki cukru
- 1/10 kostki masła rozpuszczonego
Dodatkowo:
- cytrynki z miętą
- 1 łyżka cukru
- duża garść jagód
- kostka sera białego (250 g)
- cukier z wanilią do posłodzenia sera
Wykonanie:
Wszystkie składniki na naleśniki zmiksowałam, na końcu dodałam rozpuszczone masło. Jeśli chodzi o wodę mineralną gazowaną jaką dodaje się do naleśników, to ja nie zawsze jej dodaję :) Naleśniki smażyłam na rozgrzanej patelni. Podczas smażenia w malakserze zmiksowałam kostkę sera białego z cukrem z wanilią. Miksowałam do czasu uzyskania kremowej konsystencji. Tak dobrze czytacie, nie dodawałam ani żółtka ani śmietany. Usmażone naleśniki posmarowałam serem i posypałam jagodami, tak jak to widać na jednym zdjęciu, a potem złożyłam w trójkąty, chusteczki, czy nie wiem jak to poprawnie nazwać :) Naleśniki ułożyłam z powrotem na patelni (moją patelnię można wstawiać do piekarnika, ale jeśli Waszej nie można ułóżcie naleśniki na przykład w ceramicznej formie posmarowanej masłem). Każdy naleśnik posmarowałam syropem z cytrynowo miętowym (możecie użyć też inny syrop). Na wierzch każdego położyłam po plasterku cytrynki z syropu cytrynowo miętowego. Piekłam około 20 minut w piekarniku nagrzanym do 160 stopni. Po tym czasie posypałam naleśniki cukrem i palnikiem do flambirowania skarmelizowałam cukier,aby tworzył słodką chrupiącą skorupkę.
/*post zawiera lokowanie produktu - patelnia Ballarini linii LUCCA/