Po ten przepis sięgnęłam na szybko, przygotowywałam się na przybycie gości. Mieli mnie odwiedzić fajni ludzie z daleka, za oknem upał, a ja byłam między jednym deserem a drugim. W planach była lodowata woda z miętą i cytryną, ale mi było mało. Wpadłam do Filozofia Smaku i zrobiłam lemoniadę truskawkową, jednak lemoniada dla mnie to cytryna, a taki napoje nazywam Truskawkolady, no bo z truskawek przecież. Ten napój zyskuje na smaku dopiero po kilkugodzinnym schłodzeniu. Dodatkowo nie sądziłam, że zmiksowane i przecedzone truskawki z wodą tak fajnie mogą smakować. Teraz mamy ostatki truskawkowe, więc jeszcze zdążycie, jak macie mrożone truskawki zdążycie na pewno, a jak nie, przepis z pewnością przyda Wam się w następnym sezonie. Napoju wychodzi cały litr, ami udało się złapać w kadr jedynie resztki, bo przy gościach zdjęć pstrykać nie wypada przecież :)
Składniki:
- 800 g truskawek
- ok. 700 ml wody mineralnej niegazowanej (można gazowanej, można przegotowanej)
- 2-3 łyżki miodu (może być syrop z agawy) - ja użyłam miód akacjowy
- sok z 2-3 cytryn
- kostki lodu
- świeża mięta
Wykonanie:
Truskawki oczywiście umyłam, pozbyłam się szypułek. Następnie zmiksowałam, mus przecedziłam przez sitko. Jedną szklankę wody lekko podgrzałam i rozpuściłam w niej miód akacjowy. W tym czasie syn wyciskał sok z cytryn. Potem poszło ekspresowo, przecedzony mus wlałam do dzbanka, wlałam wodę z miodem, pozostałą wodę mineralną, sok z cytryn przelałam przez sitko i wszystko wymieszałam. Wstawiłam do lodówki na kilka godzin. Najlepsza jest mocno schłodzona.
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Cześć, jestem Blondynka.
Jeśli chcesz coś napisać, wymienić myśli, porozmawiać to jest odpowiednie miejsce, w którym dbam o to abyś czuł się bezpiecznie i dobrze.
Jeśli masz zły dzień i i potrzebujesz tu wyładować swoje negatywne emocje - osobiście zaprowadzę Cię do wyjścia, Nie wyprowadzisz mnie z równowagi, więc albo się uśmiechnij albo idź dalej.
Nie rób proszę z tego miejsca tablicy reklamowej, nie bawię się w lajk za lajk itd, nie lubię spamu.
W komentarzach możesz również umieścić zdjęcia dań wykonanych z Blondynkowych przepisów, jeśli chcesz abym wkleiła je do albumu na fan page`u bloga na FB, napisz od razu, że wyrażasz zgodę na ich umieszczenie we wspomnianym albumie.
Nie bój się pytać, zawsze odpowiem i postaram się pomóc.
Czuj się tu dobrze. Życzę Ci aby Twój Dzień był zawsze pełny pozytywnych zdarzeń! Buziaki!