lipca 24, 2015

Wiśnie w Rumie


Pijane wiśnie? Oj przydadzą się! Do ciast oczywiście i do drinków na przykład. Nie rozcieńczałam rumu, no bo jak w rumie to w rumie, cukru też nie dodawałam zbyt dużo, a i postawiłam na zdrowszy cukier, bo cukier trzcinowy. Czy zrobiłam dużo? Nie. Tylko kilka małych słoiczków. Nie potrzebuję więcej. Zresztą z przetworami staram się mocno hamować, bo ostatnio dokonałam pewnego odkrycia. Zajrzałam do piwnicy, a tam jeszcze tyle słoików z zeszłego roku. Obiecałam sobie, że w tym roku będę robić mniejsze ilości :)


Składniki:
Wykonanie:
Wiśnie umyłam, wydrylowałam spinaczem, a jak? Na fan page`u bloga możecie znaleźć filmik jak to zrobiłam. Tak przygotowane wiście układałam warstwami, każdą warstwę przesypałam łyżeczką cukru trzcinowego. Całą zawartość zalałam rumem. Czy cukier się rozpuści? Tak, co jakiś czas lekko otrząsałam słoikiem i rozpuścił się, nie czułam potrzeby podgrzewania, ani pasteryzowania słoików, bo to przecież sam alkohol.
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA:)

Copyright © 2016 Blondynka Gotuje , Blogger