- 2 niewielkie filety z kurczaka
- ok. 6 plasterków szynki parmeńskiej
- 3 ząbki czosnku
- 2 garści świeżego szpinaku
- 1/3 kostki sera feta
- świeżo zmielona sól ( u mnie różowa himalajska)
- świeżo zmielony pieprz czarny
- kawałeczek masła
Wykonanie:
Oczywiście filety umyłam pod zimną bieżącą wodą i osuszyłam. Szpinak również wypłukałam i co z grubsza poodrywałam grube ogonki. Każdy filet ponacinałam w poprzek tak jak to widać na zdjęciu i oprószyłam solą i pieprzem.
Na rozgrzaną patelnię wyłożyłam kawałeczek masła,
rozpuściłam i wyłożyłam czosnek pokrojony w cienkie plasterki i zesmażyłam chwilkę,
na to wyłożyłam szpinak i ca jakiś czas mieszając przez kilka minut go smażyłam.
Gotowy szpinak wyłożyłam do miski, dodałam ser feta, odrobinę pieprzu i wszystko razem wymieszałam przy pomocy widelca.
Szczeliny w filetach wypełniłam szpinakiem z serem
i ułożyłam na porozkładanych plastrach szynki parmeńskiej, którymi owinęłam całego fileta.
Na rozgrzanej patelni już bez dodawania żadnego tłuszczu obsmażyłam z każdej strony,
a następnie zostawiając je na patelni włożyłam do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni piekłam przez około 20 -25 minut.
Po tym czasie wystarczy wyciągnąć patelnię z piekarnika i flety wyłożyć na talerz. Ja jadłam z energetyczną sałatką z quinoa, a moje dziecko poszło w klasykę, czyli ziemniaki i sałata z ogórkiem i śmietaną.
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)