- Święta i tradycje
- Meze i przekąski
- Śniadanie
- Sałatki
- Zupy
- Ryby
- Mięsa
- Street Food
- Dania Wegetariańskie
- Zapiekanki i Placki
- Wypieki
- Dodatki
Tytuł: Smaki Izraela - Współczesna kuchnia izraelska
Autor: Nida Degutiene
Wydawnictwo: Buchamann (Grupa Wydawnicza Foksal)
Składniki na 2 średniej wielkości:
- 20 g świeżych drożdży lub 7 g suszonych
- 1 szklanka (250 ml) ciepłej wody
- 4 łyżki plus 1 łyżeczka cukru
- 1/4 szklanki oleju (ja wlałam rafinowany olej kokosowy)
- 3 duże jajka
- 2 łyżeczki drobnej soli
- 4-5 szklanek mąki pszennej
- mak, ziarna sezamu, gruboziarnista sól do posypania
- Ciasto można wymieszać albo ręcznie albo w robocie planetarnym. Do dużej miski, w której będziemy wyrabiać ciasto wsypujemy lub kruszymy drożdże (zależy czy jakich drożdży chcesz użyć), wsypujemy 1 łyżeczkę cukru i zalewamy szklanką ciepłej, ale nie gorącej wody i wszystko mieszamy aby drożdże się rozpuściły. Miskę przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 10 minut. Po tym czasie powinny się spienić i teraz:
- Do mieszanki drożdży wsypujemy pozostały cukier, sól, wbijamy 2 jajka, wlewamy olej i mieszamy łyżką (albo w mikserze) wolno i delikatnie. Podczas mieszania stopniowo wsypujemy mąkę cały czas mieszając. W momencie, w którym ciasto staje się bardziej zwarte łyżkę zamieniamy na własną dłoń (robotów planetarnych to nie dotyczy) i wyrabiamy ciasto dotąd aż stanie się gładkie. Ja w sumie wsypałam cztery i pół szklanki mąki.
- Wyrobione ciasto formujemy w kulę i wkładamy do natłuszczonej miski, przykrywamy miskę folią spożywczą i wstawiamy ciasto na noc do lodówki (12 godzin).
- Następnego dnia rano wyciągamy miskę z lodówki i czekamy aż ciasto ogrzeje się do temperatury pokojowej. Potem odstawiamy miskę w ciastem w ciepłe miejsce na 1-2 godziny do wyrośnięcia. Ciasto powinno dwukrotnie zwiększyć swoją objętość. Autorka podpowiada: "Aby wiedzieć, że ciasto wystarczająco wyrosło, delikatnie naciśnij je palcem: jeżeli wciśnięty dołeczek zostaje w cieście, jest gotowe do dalszej obróbki."
- Po tym czasie jeszcze raz należy wyrobić ciasto i ponownie zostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia i tu znowu powinno podwoić swoją objętość w przeciągu 1-2 godzin.
- Wyrośnięte ciasto dzielimy na 6 równych kawałków, z których formujemy wałeczki , czyli tak zwane sznurki o długości 25 cm każdy. Teraz musimy zapleść dwa osobne warkocze, czyli po 3 sznureczki na każdy warkocz, końce dokładnie podwijamy pod spód aby splot nam się nie poluzował podczas pieczenia.
- Jak zauważyliście zostało nam jedno jajko, które roztrzepujemy z łyżeczką wody. Zaplecione chałki wykładamy na dużą blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Każdą smarujemy obficie jajkiem, luźno przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 1 godzinę, nasze bochenki mają podwoić swoją objętość. Po tym czasie ponownie smarujemy wierzch roztrzepanym jajkiem i posypujemy makiem, sezamem lub solą. Wstawiamy je do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy 30 - 35 minut. Ja piekłam trochę krócej, więc obserwujcie Wasze chałki ;) Gotowe chlebki przełożyłam na kratkę i odstawiłam do całkowitego wystudzenia. To tyle kochani.
Piękne chałki Madziu. Fakt, przepis jest dość czasochłony, ale wypiek wart zachodu. :)
OdpowiedzUsuń