lipca 07, 2016

Ciecierzyca z Cukinią w Sosie Pomidorowym z Kaszą Bulgur


Ostatnie dni to było istne szaleństwo, praca, remont i codzienna bieganina. Bardzo by się przydało aby moja doba miała nie 24 a 48 godzin. Cały ten bałagan ogarnęłam dopiero po szesnastej, a obiad sam się nie zrobił. Zrobiłam ja :) Korzystając z tygodnia orientalnego jaki trwa w sklepach Lidl zrobiłam szybki kombinowany obiad. W lodówce cudów nie  miałam, bo do sklepu też nie było kiedy wyskoczyć, więc wykorzystałam to co było w domu. Zmodyfikowałam moje tak zwane Leczo z cukinii i zrobiłam lekki, ale sycący obiad. Najważniejsze, że Młody nie zastrajkował i ku mojemu zdziwieniu pochłonął również ciecierzycę. Uff, znowu się udało :)


Składniki:
  • 2 nieduże cukinie
  • 2 nieduże cebule
  • 3-4 ząbki czosnku
  • odrobina oleju ( u mnie kokosowy rafinowany)
  • 2 kawałki kiełbasy (u mnie jakaś śląska)
  • 1 szklanka kaszy bulgur pszenny
  • przecier pomidorowy (ok. 500 g)
  • sól
  • pieprz
  • papryka mielona ostra lub łagodna
  • koperek świeży
  • cukier
  • kurkuma
  • liść laurowy
  • ziele angielskie
  • ciecierzyca konserwowana


Sposób przygotowania:
No to lecimy. Zaczęłam od krojenia. Cukinię w półksiężyce, kiełbaskę trochę w kostkę trochę w półksiężyce, czosnek w plasterki, cebulę w kostkę. Wzięłam większy garnek, wlałam na dno coś około jednej łyżki oleju i na rozgrzany olej wrzuciłam cebulę i ją zeszkliłam, dość obficie posypałam mielona papryką, możecie posypać łagodną. Potem na to poszła kiełbasa, smażyłam chwilkę, potem czosnek i po chwili cukinia, podlałam odrobiną wody i przykryłam garnek. Dusiłam do momentu, w którym cukinia była lekko miękka, wtedy wlałam przecier pomidorowy, wrzuciłam odcedzoną na sicie ciecierzycę z puszki, przykryłam garnek  i dusiłam na wolnym ogniu. 

W tym czasie kaszę bulgur przepłukałam na sicie, wsypałam do garnka, zalałam dwoma szklankami wody, posoliłam i dodałam płaską łyżeczkę kurkumy, przykryłam garnek i gotowałam na bardzo małym ogniu do momentu wchłonięcia przez kaszę wody. Po tym czasie przykryty garnek odstawiłam na bok i zajęłam się doprawianiem zawartości garnka. Dosypałam pieprz, trochę cukru, dosoliłam. Doprawiamy pod swój smak. Na końcu wsypałam posiekany świeży koperek. Potem wystarczyło tylko nałożyć kaszę do miseczki, obok wyłożyć zawartość z garnka i można jeść. Całkowity czas przygotowania tego dania nie przekroczył 30 minut.
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)

2 komentarze:

Cześć, jestem Blondynka.

Jeśli chcesz coś napisać, wymienić myśli, porozmawiać to jest odpowiednie miejsce, w którym dbam o to abyś czuł się bezpiecznie i dobrze.

Jeśli masz zły dzień i i potrzebujesz tu wyładować swoje negatywne emocje - osobiście zaprowadzę Cię do wyjścia, Nie wyprowadzisz mnie z równowagi, więc albo się uśmiechnij albo idź dalej.

Nie rób proszę z tego miejsca tablicy reklamowej, nie bawię się w lajk za lajk itd, nie lubię spamu.

W komentarzach możesz również umieścić zdjęcia dań wykonanych z Blondynkowych przepisów, jeśli chcesz abym wkleiła je do albumu na fan page`u bloga na FB, napisz od razu, że wyrażasz zgodę na ich umieszczenie we wspomnianym albumie.

Nie bój się pytać, zawsze odpowiem i postaram się pomóc.

Czuj się tu dobrze. Życzę Ci aby Twój Dzień był zawsze pełny pozytywnych zdarzeń! Buziaki!

Drukuj

Copyright © 2016 Blondynka Gotuje , Blogger