Wczoraj piekłam tort urodzinowy, który składał się z 4 warstw. Po wykonaniu go pozostał mi zarówno biszkopt jak i kremy. Nie chciałam aby się zmarnowały, więc zrobiłam takie ciacha. Pyszne! Świetnie wyglądają na stole i powiem, że moich niespodziewanych gości zachwyciły zarówno smakiem jak i wyglądem. Tu również pomogła mi firma ETERNO, gdyż konfitura Owoce Leśne świetnie przełamała słodycz deseru :)
Wszystkich zapraszam na fan page bloga na portalu Facebook, tam dzieje się wszystko wcześniej :) - A to link -----> BlondynkaGotuje
Biszkopt czekoladowy:
- 6 jajek
- 150 g cukru drobnego do wypieków
- 115 g mąki pszennej
- 25 g kakao
- 40 g masła, roztopionego i wystudzonego
Krem porzeczkowy:
- 250 ml śmietanki kremówki 36%
- 1 łyżka cukru pudru
- 250 g serka mascarpone
- 3 łyżki musu z czarnej porzeczki
Krem śmietankowy:
- 250 ml śmietanki kremówki 36%
- 125 g serka mascarpone
- cukier puder do smaku
Dodatkowo:
Wykonanie:
BISZKOPT:
Biszkopt jest z przepisu na Wuzetkę. Składniki podane są na tortownicę 23 cm lub blachę o wymiarach 20x30 cm.
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Białka ubiłam na sztywno, dodałam połowę cukru. Żółtka zmiksowałam na puszystą masę z druga połową cukru. Do ubitych białek dodałam ubite żółtka i zmiksowałam razem. Odłożyłam mikser i przesiałam mąkę i kakao do masy jajecznej i szpatułką wymieszałam wszystko razem. Na koniec wlałam rozpuszczone masło i wmieszałam je w masę, którą wyłożyłam do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Piekłam w temperaturze ok.180 stopni przez ok. 30 minut. Po upieczeniu ciasto odłożyłam do całkowitego wystudzenia.
KREM PORZECZKOWY:
Kremówkę ubiłam na sztywno, pod koniec ubijania dodałam cukier puder. Następnie serek mascarpone i mus z czarnej porzeczki, zmiksowałam szybko do połączenia się składników. Masę wstawiłam do lodówki.
KREM ŚMIETANKOWY:
Wykonanie identyczne jak w kremie porzeczkowym, tu tylko pomijamy dodanie musu:)
WYKONANIE:
Wystudzony biszkopt przekroiłam na 3 równe blaty. Z każdego blatu wycięłam równe kółka. Połowę kółek posmarowałam konfiturą Eterno Owoce Leśne, następnie kremem porzeczkowym, na który położyłam suche biszkoptowe kółko, a na koniec wycisnęłam różyczkę z kremu śmietankowego. Wierzch posypałam jagodami i udekorowałam listkiem melisy.
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)
urocze, jak z najlepszej cukierni!
OdpowiedzUsuńOjej, dziękuję! :)
UsuńRzeczywiście rozkosz kulinarna w pełni :)
OdpowiedzUsuńAz mam ochotę nadgryźć monitor. :) Wyglądają przecudnie i na pewno tak samo smakują.
OdpowiedzUsuńpiękne,z chęcią bym schrupała :)
OdpowiedzUsuńAle cudne :-) porywam jedną i zjem ze smakiem, pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne i przepyszne!
OdpowiedzUsuńCudnie wyglądają; takie torciki w wersji mini :)
OdpowiedzUsuń