Jak zrobić ciasto drożdżowe - Drożdżówki Cynamonowe odrywane - filmiki
Dziś niby tak samo jak zawsze, ale odrobinę inaczej. Opowiem Wam skąd się wzięły filmiki. Choć ja żartobliwie nazywam je serialem, bo nie będę ukrywać doskonale wiecie, że wszystkie zdjęcia na tym blogu robione są telefonem komórkowym (pisałam o tym), o fotografii zbyt wielkiego pojęcia nie mam, a o kręceniu filmików i obróbce to już całkiem. Ja lubię gotować, piec, a do stylizacji i skupianiu się przy robieniu zdjęć cierpliwości nie mam. Do tego dochodzi moja nieśmiałość, strasznie się wstydzę obiektywu, a tym bardziej przycisku REC :) Na fan page`u piszecie do mnie dużo, tam Was poznaję bliżej i jak jedna z Was napisała, że ciasto drożdżowe to jej całkiem nie wychodzi chciałam pomóc. Pewnego ranka postanowiłam upiec ulubione drożdżówki mojego dziecka i kiedy spał ja wzięłam telefon i nagrałam pierwszą część sama. Potem pomógł mi syn. Wg. mnie są lekko nudne, ale jak ktoś zaczyna z ciastem drożdżowym to pewnie się przyda. Dawno się tak bardzo nie stresowałam jak wtedy, zresztą to widać, dwa pierwsze odcinki są bez głosu, bo tak czułam się bezpieczniej, że nie muszę mówić, a powinnam! Potem w trzecim włączyłam już głos, słychać muzykę jakiej słuchałam i jedno moje zdanie :) Chyba potrzebowałam czasu, bo w czwartym i piątym to już się rozgadałam na całego. Czemu rzuciłam drożdżowym? Bo u mnie różnie bywa, pomysły i kombinacje bywają zabawne.
Przy okazji będziecie mogli zobaczyć jak sprawdzałam patelnię Wool, która wpadła w moje ręce jakiś czas temu. Pisali, że przystosowana jest do wysokich temperatur nawet do 250 stopni, więc sprawdziłam ją w 220, jest super, ale więcej o niej powiem następnym razem. Tymczasem, jakbyście chcieli pooglądać inne modele tej firmy, które po 16 dniach codziennego użycia naprawdę polecam to więcej znajdziecie w sklepie e-gustus. Tam znajdziecie nie tylko wysokiej jakości produkty, ale i fajni ludzie tam są, więc zakupy w takim miejscu to czysta przyjemność, zapraszam.
Wszystkie kroki pokazałam na filmiku, ale oglądanie nie jest obowiązkowe, tak jak wspomniałam nie jest to profesjonalne nagranie filmiku, tylko taki spontan :)
Na początku do miski wsypałam sól. Przesiałam mąkę, zrobiłam w niej wgłębienie, w które wsypałam cukier, wkruszyłam drożdże, wlałam ciepłe mleko i wymieszałam, lekko zagarniając trochę mąki. Miskę przykryłam ściereczką i odstawiłam ma kilkanaście minut do momentu podwojenia objętości. Poniżej filmik pokazujący ten etap, bez głosu, bo się jeszcze wstydziłam :D
Kiedy rozczyn podwoił swoją objętość, wymieszałam go z mąką, dodałam roztrzepane jajka, ekstrakt waniliowy i wszystko wyrobiłam na jednolite ciasto. Wyrabiałam do momentu aż ciasto mimo tego że nadal było lepiące odklejało się od dłoni. W tym momencie wlałam rozpuszczone masło i wyrabiałam do momentu, w którym ciasto stało się matowe, a wcześniej wchłonęło tłuszcz (masło). Miskę przykryłam ściereczką i odstawiłam na około godzinę do wyrośnięcia. Tu kolejny filmik z pokazanym właśnie tym etapem wykonania (tu nadal się wstydziłam, filmik bez głosu).
Kiedy ciasto już urosło i podwoiło swoją objętość tak jak to widać na filmiku poniżej rozwałkowałam cienko, całe posmarowałam roztopionym masłem posypałam cukrem i cynamonem. Zwinęłam w cienkie roladki i pokroiłam na kilkucentymetrowe kawałki, które ułożyłam na patelni (możecie w formie). Ponownie odstawiłam do wyrośnięcia na około 30 minut. Tu już pierwsze kroki, słychać na filmie muzykę i w końcu odważyłam się wypowiedzieć zdanie :D
Po tym czasie wierzch posmarowałam mlekiem i posypałam kruszonką. Wstawiłam do piekarnika nagrzanego na 200 stopni i piekłam około 15-20 minut. (filmik na którym w końcu Blondynka przemówiła)
Po tym czasie wyciągnęłam ciasto z piekarnika i wyłożyłam na tacę. Było pyszne!
Jak zrobić kruszonkę?
Pokazałam jak ja robię kruszonkę w filmiku poniżej. Czyli suche składniki (mąkę i cukier puder) wymieszałam w misce, wlałam masło , wymieszałam palcami. Powstały takie grudki, które przesypałam do pojemnika i włożyłam do zamrażarki. Kruszonkę zrobiłam na samym początku. Kruszonkę często mam już zrobioną i przechowuję ją w zamrażarce.
Jeśli chcesz coś napisać, wymienić myśli, porozmawiać to jest odpowiednie miejsce, w którym dbam o to abyś czuł się bezpiecznie i dobrze.
Jeśli masz zły dzień i i potrzebujesz tu wyładować swoje negatywne emocje - osobiście zaprowadzę Cię do wyjścia, Nie wyprowadzisz mnie z równowagi, więc albo się uśmiechnij albo idź dalej.
Nie rób proszę z tego miejsca tablicy reklamowej, nie bawię się w lajk za lajk itd, nie lubię spamu.
W komentarzach możesz również umieścić zdjęcia dań wykonanych z Blondynkowych przepisów, jeśli chcesz abym wkleiła je do albumu na fan page`u bloga na FB, napisz od razu, że wyrażasz zgodę na ich umieszczenie we wspomnianym albumie.
Nie bój się pytać, zawsze odpowiem i postaram się pomóc.
Czuj się tu dobrze. Życzę Ci aby Twój Dzień był zawsze pełny pozytywnych zdarzeń! Buziaki!
Drukuj
Szukaj na tym blogu
Jestem tutaj
Miłego Dnia Kochani ;)
Cześć. Jestem Magda, choć większość z Was zwraca się do mnie Blondynko. Tak też lubię. To jest mój Świat według Blondynki. Stworzyłam miejsce, w którym będzie Ci dobrze, będziesz czuć się bezpiecznie, możesz pytać, podzielić się swoimi myślami, spostrzeżeniami. Ja tu jestem i trzymam rękę na pulsie, aby nikt nie przynosił tu negatywnych emocji. Wyznaję zasadę fair play. Nie kradnę i nie kopiuję treści, więc i Ty tego nie rób! Pamiętaj, Dobra karma zawsze wraca, jeśli wypuszczasz w świat dobro, to ono do Ciebie wraca, tak samo jest w drugą stronę. Jak już jesteś, to ja idę zaparzę Ci dobrej herbaty, a Ty rozgość się i czuj dobrze.Sprawmy aby każdy dzień był naładowany pozytywnymi emocjami i energią. Na początek Uśmiechnij się!
Wyglądają przepysznie! Aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńMmm, musiały być pyszne!
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię, bo ja przed kamerą zachowuję się jak kołek ;)
Właśnie wyrasta już w formie :D MA nadzieje że nic nie pomieszałam i wyjdzie rewelacyjne :D
OdpowiedzUsuńWYjdzie na pewno!
UsuńCudowne! Właśnie robię drugie bo wczorajsze już zniknęło i rodzinka zażyczyła sobie znowu ^^
UsuńCoś o tym wiem, cynamonowe to u mnie max 12 h leżą :), ale weź jedną schowaj i zobaczysz jakie mięciutkie są też drugiego dnia ;)
Usuń