Banalnie prosto, szybko i smacznie. Serek kanapkowy, taki do smarowania. Od dawna już nie kupuję, tylko robię taki sama. Czasami tylko z solą, czasami z czosnkiem, z ziołami, czy taki jak dziś ze szczypiorkiem. Wystarczy tylko zmiksować kostkę sera białego razem z jakimś dodatkiem na jaki mamy ochotę.
Przy okazji sprawdziłam jak działa jedna z przystawek blendera ręcznego Silver Crest, który właśnie dziś jest w ofercie w sklepach Lidl. Miła niespodzianka, bo ostrze jest nieziemsko ostre, a cały proces miksowania potrwał kilka sekund i dokładnie zmiksował zarówno ser jak i szczypiorek. Tu pojemnik także posiada w zestawie pokrywkę, którą można przykryć zawartość i wstawić na przykład do lodówki. Wczoraj pozytywnie spisała się końcówka miksująca, efekty możecie podejrzeć w poście na Koktajl jagodowy z jarmużem. W najbliższym czasie sprawdzę jeszcze trzepaczkę, która również należy do zestawu tego blendera ręcznego.
Składniki:
- 250 g sera białego (1 kostka u mnie tym razem chudy ser biały)
- połowa pęczka szczypiorku (ilość dopasujcie do smaku jaki lubicie)
- sól ziołowa
Sposób przygotowania:
Tu jak widać na zdjęciu wszystkie składniki umieściłam w pojemniku blendera i zmiksowałam na gładką masę. Jeśli nie zamierzacie jeść sera od razu, przykryjcie go i wstawcie do lodówki.
SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)
mam pytanko: ile taki ser może stać w lodówce? w sensie, czy jak zrobię dzisiaj, to mogę go trzymać do, powiedzmy, środy? czy to już za długo? :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że lepiej zjeść go tego samego dnia lub maksymalnie następnego.
Usuń