Wynik Konkursu - Najlepsze Danie z Woka w zaciszu domowym!

Dzień Dobry Kochani!

Nadszedł dzień ogłoszenia zwycięzcy. Zgłoszeń było strasznie dużo, a w ostatnich godzinach przyjmowania zgłoszeń jak szaleni wysyłaliście swoje smakowitości. Przyznam się, że przeglądając Wasze propozycje ośliniłam się strasznie :)

Do rzeczy: jedna patelnia i jeden zwycięzca.

Potrawa, którą nominowałam do głównej nagrody zahipnotyzowała mnie. Dosłownie! Nie mogłam oderwać wzroku, czytałam składniki i patrzyłam na zdjęcie, patrzyłam na zdjęcie i czytałam. Jeszcze ta nazwa....Kieryczos? Co to znaczy?  Dla mnie ten, a może to Kieryczos jest najlepszym daniem w tym konkursie!

A teraz fanfary! 

Głęboką patelnię Ballarini wygrywa AGATA WAKSMUNDZKA z Wrocławia! Gratuluję serdecznie Agato! Proszę, podeślij mi mailem adres i numer telefonu dla kuriera, bo chcę jak najszybciej podać je sponsorowi nagrody firmie Ballarini, której również bardzo dziękuję.

Pozostałym bardzo dziękuję za udział w zabawie. Bardzo bardzo dziękuję. Niedługo kolejny konkurs, w którym troszkę sobie popieczemy, co Wy na to? Chcecie kolejny konkurs?

A tu przepis Pani Agaty na tajemnicze Kieryczos :)

KIERYCZOS

składniki:
- 5 średnich cebul
- połowa pora (zielona część)
- 5 kiełbas białych parzonych
- 1 duża papryka słodka czerwona
- 1 słoiczek czosnku marynowanego wraz z zalewą olejową curry
- 100g białego ryżu długoziarnistego
- natka pietruszki
- przyprawy: mieszanka suszonych warzyw (zdrowa domowa wegeta!), curry

przygotowanie:
Na zalewie oliwnej ze słoiczka po czosnku smażymy w woku cebulę
pokrojoną w talary oraz por pokrojony w krążki, posypujemy je domową
wegetą. Następnie dodajemy kiełbasę pokrojoną w plastry, paprykę
pokrojoną na kawałki, czosnek marynowany w całości. Kiedy wszystko mamy
już podsmażone, dodajemy curry i mieszamy wszystko razem.
Tak gotowe danie podajemy na ciepło wraz z ugotowanym na sypko białym
ryżem. Danie jest bardzo smaczne i sycące. Czosnek marynowany który ma
już w sobie smak curry nadaje całej potrawie ciekawy i bardzo przyjemny
smak. Zalewa olejowa która pozostała w słoiczku wprost idealnie
sprawdziła się do smażenia. Polecam gorąco i życzę smacznego:-)

Pozdrawiam Was Serdecznie

Wasza BLONDYNKA :)

Czytaj więcej »

Dżem z Jeżyn

A to wszystko przez to, że do zamrażalnika zmieściła się tylko jeden worek z jeżynami. Weny na pieczenie nie miałam, zdarza się, za to świetnie bawiłam się z bratem Leniem, było super, a dżem praktycznie sam się robił. Porządny wok z nieprzywierającą powłoką Ballarini, mały płomień - to cała recepta :) Dżemik wyszedł pyszny, calutki wszedł w słoiczki, na prezentację niestety nic nie zostało, ale jak tylko otworzę go zimą wrzucę zdjęcie zawartości.

Składniki na 2 słoiczki 330 ml:

• 1 kg jeżyn
• ok.450 g cukru

Wykonanie:

Filozofii żadnej tu nie ma. Standardowo, owoce przebrałam, opłukałam, odsączyłam, wsypałam do woka i smażyłam na małym ogniu przez dwa dni. Pierwszego dnia jak owoce puściły sok wsypałam cukier i smażyłam na bardzo małym ogniu, co jakiś czas mieszając. Na końcu przełożyłam dżem do słoików i odwrócone dnem do dołu położyłam na ściereczce do wystudzenia.

SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)

Czytaj więcej »

Rolada Szpinakowa z Łososiem i Serkiem z Chrzanem

Rolada szpinakowa, jak ja się bałam ją robić. Nawet sobie tego nie wyobrażacie. To jest moja pierwsza w życiu rolada :) Teraz z perspektywy czasu, napiszę, że wcale nie ma się czego bać! Ciekawa w smaku, efektowna w podaniu, idealna na różne okazje, czego chcieć więcej? Bazowy przepis, na którym się wzorowałam pochodzi z bloga Razem Smaczniej, nie do końca trzymałam się tego przepisu, nie byłabym sobą, gdybym nie dodała czegoś inaczej, więcej lub mniej niż w przepisie. Wyszło przepysznie!

Składniki:

• 450 g szpinaku rozdrobnionego, mrożonego IGLOTEX
• 200 g wędzonego łososia norweskiego SUEMPOL
• 3 ząbki czosnku
• 1 łyżeczka masła
• 1 łyżka mąki pszennej
• 4 jajka (żółtka i białka osobno)
• sól
• pieprz biały
• gałka muszkatołowa
• 250 g serka kremowego śmietankowego
• 3 łyżeczki chrzanu

Wykonanie:

Szpinak rozmroziłam na sitku, w niedużym garnku rozpuściłam masło, włożyłam rozmrożony szpinak i przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku i podsmażyłam chwilkę. Na końcu doprawiłam solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Podsmażony szpinak wystudziłam. Dodałam do niego roztrzepane widelcem żółtka i mąkę, wymieszałam łyżką, na koniec wmieszałam ubite na sztywno białka. Masę szpinakową wylałam do formy o wymiarach 30x20 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Całość wyrównałam i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 175 stopni i piekłam około 20 minut. Po tym czasie wyłożyłam ciasto na lnianą ściereczkę, szybko, ale delikatnie ściągnęłam papier do pieczenia i ciasto szpinakowe zwinęłam w ściereczkę w kształt rolady (długość rolady 30 cm). Odstawiałam do wystudzenia. W czasie, w którym rolada stygła, wyjęłam serki śmietankowe, do których włożyłam chrzan i dokładnie je rozmieszałam. Zimne ciasto szpinakowe rozwinęłam na ściereczce, posmarowałam serkiem z chrzanem, na serek wyłożyłam płaty łososia wędzonego, a potem wszystko razem ciasno zwinęłam w roladę. Zwiniętą roladę owinęłam folią spożywczą i włożyłam do lodówki na całą noc. Rano pokroiłam ją i efekty możecie zobaczyć na zdjęciach :)

SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)

Czytaj więcej »

Magiczne Przydasie !

Wykonuję torty nie od dziś, ale też specjalistką w tej dziedzinie nie jestem. Śledząc na bieżąco moje poczynania blogowe zauważyliście, że lubię torty nie za słodkie i dekorowane metodą tradycyjną. Zawsze pokazywałam Wam efekt końcowy z kilku powodów. Do niedawna dekorowałam w trybie "potrzeba matką wynalazków" :) Nie posiadałam, żadnego z przedmiotów, które dziś Wam prezentuję.  Oczywiście bez prezentowanych przedmiotów da się żyć, ale co to za życie :) 

Tort powyżej również wykonałam przy użyciu przedmiotów ze sklepu KOKUO. 

Właściciel sklepu dla czytelników mojego bloga przygotował NIESPODZIANKĘ! Od 22 sierpnia do 5 września do każdego zamówienia i małego i tego dużego wkłada niespodziankę. Oczywiście mała niespodzianka do małego zamówienia, a duża niespodzianka do dużego zamówienia! Wystarczy w tych dniach złoży zamówienie w sklepie, aby złoży zamówienie nie trzeba się logować, ani rejestrować, przy składaniu zamówienia będzie okienko "notatki, uwagi" i w tym okienku trzeba tylko WPISAĆ "BlondynkaGotuje". Wtedy do złożonego przez Was zamówienia właściciel sklepu dołączy NIESPODZIANKĘ!

Wszystkie czerwone napisy w poście to linki, po kliknięciu w dany wyraz przeniesiecie się na stronę wspomnianego sklepu z wybranym produktem.

Uważam, że sklep Kokuo ma bardzo konkurencyjne ceny! Dla pewności możecie sprawdzić z innymi sklepami :) Ja sprawdzałam!

Na zdjęciu widzimy paterę obrotową bardzo przydatną przy zdobieniu i podkład pod tort. Z podkładami miałam wiele razy do czynienia, zwykle kupowałam w sklepie, były to również złote koła, ale to była tylko ucięta złota tektura, z takim podkładem miałam do czynienia. Miłym zaskoczeniem było pracowac z ładnie obklejonym kołem, które nie wyglądało jak wycięty karton :) Dlaczego lubię podkłady? Po pierwsze, tort ładniej się prezentuje, łatwo go przenieś na paterę docelową razem z dolnymi dekoracjami. Cena podkładu pod tort o średnicy 26 cm w sklepie KOKUO kosztuje 2,80 zł. Ja za zwykłe tekturowe, o których wspomniałam płaciłam 2,50 zł.

Nóż strunowy do biszkoptu. Jak to u mnie było z krojeniem biszkoptów... ech, nitka często się rwała, więc zwykle kroiłam biszkopty nożem, nie zawsze jednak uzyskiwałam dwa idealnie równe blaty, więc często też wolałam upiec dwa cienkie, niż przekroi jeden i przekroi go na połowę. Nóż strunowy ma regulację po bokach, można regulować wysokość struny. Kroi się szybko, sprawnie i z gwarancją, że oba biszkopty będą równe. Najważniejsze cena noża strunowego to 9,80 zł. Ja swojego nie oddam:)

Szpatułka do wygładzania mas. Teraz to aż się uśmiechnęłam pod nosem:) Do tej pory kombinowałam zwykłymi dużymi nożami, niestety szpiczaste końce uniemożliwiały dokładne rozsmarowanie kremy do samego spodu. Do szpatułek przyklejał się krem. Ze szpatułką do wygładzania mas rozprowadzenie kremu, czy masy na torcie to zaledwie kilka chwil. Wszystko szybko, gładko i sprawnie oraz precyzyjnie. Dzięki temu przekrój tortu jest idealny! Cena szpatułki do wygładzania mas to  11,50 zł.

Rękaw cukierniczy, ale nie taki zwykły! Posada dwie komory, dzięki temu możemy rozprowadzać dwukolorowe wzorki! Fajnie, prawda? Do tortów fajny, ale nie tylko. Cupcakes, małe deserki z dwukolorową masą - dzieciaki już pewnie uśmiechnięte! Łatwy do czyszczenia, w zestawie 4 tylki plastikowe, ale podpowiem Wam, że metalowe też da się wkręcić w coupler :) Cena rękawa to 15 zł.

Strzykawka/mazak do dekoracji. Tłoczek plastikowy, reszta wykonana z silikonu. Jak to u mnie było? Czekoladę najpierw rozpuszczałam na parze, następnie przekładałam do rękawa i dopiero mogłam zaczynać się bawić czekoladą. A jak to wygląda z tym mazakiem? Banalnie! Czekoladę siekasz, wsypujesz do mazaka do pełna, zatykasz tłoczkiem i wkładasz na niecałe 60 sekund do mikrofalówki, wyciągasz, popychasz lekko tłoczek i już możesz pisać co chcesz i po czym chcesz! Takie udogodnienia lubię! Ile kosztuje taki mazak? Już piszę: 15 zł.

Patera obrotowa do dekoracji ciast i tortów. Bardzo przydatna przy dekorowaniu. Nakładając masę na biszkopty wystarczy przyłożyć szpatułkę do rozprowadzania masy i obracać paterą, a masa praktycznie sama się rozprowadza po torcie.  Koniec z "tańczeniem" wokół stołu! :) Cena to 35 zł.

Czytaj więcej »

Kurczak z warzywami po staropolsku

Bo lenia każdy może czasem miec! Mój brat leń tym razem odwiedził mnie. Z pomocą przyszedł IGLOTEX z mieszanką warzyw :) Jestem zadowolona. Obiad lekki ale sycący. Smakował zarówno mnie jak i mojemu synowi.

Składniki na 2 osoby:

• 1 pojedynczy filet z kurczaka
• 450 g (1 opakowanie) warzyw po staropolsku IGLOTEX
• kilka listków świeżej szałwii
• masło 
• pieprz
• papryka ostra mielona

* zamiast gotowej mieszanki możemy użyc następujących warzyw: ziemniaki, cebula, pieczarki, por, papryka czerwona, papryka żółta, natka pietruszki

Wykonanie:

W woku  rozpuściłam masło, na które wrzuciłam pokrojonego w kostkę fileta z kurczaka. Obsmażyłam mięso, potem wrzuciłam na nie zamrożoną mieszankę warzyw po staropolsku, przykryłam i dusiłam około 15 minut. Co jakiś czas mieszałam. Na koniec doprawiłam do smaku pieprzem, solą i papryką ostrą.

Danie przybrałam listkami szałwii, które oczywiście zjadłam :)

SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)

Czytaj więcej »

Łososiowe Różyczki

Łosoś z kawą?Długo patrzyłam i zastanawiałam się co z nim dalej zrobić. Łosoś z kawą i młotkowaną mieszanką kolorowego pieprzu, połączyłam z kremowym serkiem śmietankowym, aby całość nie była mdła na podkład wybrałam awokado z cytryną, a przysłowiową wisienką na torcie był chrzan z pigwą firmy ETERNO. Dla mnie pysznie i niebanalnie!

Osobiście byłam bardzo ciekawa jak smakuje chrzan z pigwą. Po spróbowaniu smak tego produktu zauroczył mnie do tego stopnia, że nie mogłam odejść od słoiczka. Ostrość chrzanu połączona z pigwą daje nam produkt, który daje nam nieograniczone możliwości łączenia. Do pieczonego mięsa, do kanapek z szynką, a także do zabaw smakowych z łososiem. Firma Eterno? Mówią, że to co robią robią z pasją. Ja mogę napisać tylko, że po raz pierwszy mogłam zobaczyć pasję na własne oczy. Każdy słoiczek zapakowany tak jakby był tym jedynym. Każdy produkt dopieszczony z wielką starannością, i gumeczka i wstążeczka i papierek i etykietka, dużo tego? Może tak, ale ja otwierając paczkę poczułam się wyjątkowo, tak jakbym dostała paczkę z przetworami od ukochanej babci, dla której ja byłabym ukochaną wnuczką. Niedługo moja przyjaciółka ma urodziny, a takie przetwory idealnie nadają się również na prezent :)

Składniki:

• 100 g łosoś norweski z kawą Suempol
• 1/2 opakowania serka kremowego śmietankowego 
• 1 awokado
• sok z 1/2 cytryny
• 2 łyżeczki chrzanu z pigwą ETERNO
• kilka listków świeżej szałwii do dekoracji

Wykonanie:

Cytrynę sparzyłam wrzątkiem, przecięłam na połowę i z jednej połówki wycisnęłam sok. Awokado obrałam i pokroiłam w kosteczkę, którą przelałam sokiem z cytryny,aby awokado nie ciemniało. Kostki awokado wyłożyłam na duży talerz, z płatów łososia z kawą uformowałam różyczki, pomiędzy płatami, które imitowały płatki róży wcisnęłam szprycą kremowy serek. Chrzan wycisnęłam cieniutką kreseczką po serku kremowym. Każdą różyczkę spięłam jedną wykałaczką i ułożyłam na kosteczkach awokado i przybrałam świeżymi listkami szałwii. Jak tylko skończyłam robić zdjęcia od razu zabraliśmy się za jedzenie. Pyszne!

SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)

Czytaj więcej »

KONKURS - Danie z woka!

W maju obiecywałam Wam, że będę dzielić się produktami, które testuję i recenzuję. Dotychczas podzieliłam się przyprawami, bakaliami, herbatami, makaronami, blenderem. Dziś czas na patelnię Ballarini! Tak, dobrze przeczytaliście. Na dodatek jest to patelnia, która dopiero pojawi się w ofercie Ballarini, więc zwycięzca będzie pierwszy mógł sprawdzić produkt firmy Ballarini, do której osobiście mam pełne zaufanie.

zdjęcie pochodzi ze strony www.Ballarini.pl

Będę wybierać:

Najlepsze danie z woka przyrządzone w zaciszu domowym!

Przygotuj danie w woku, napisz kilka słów jak i z czego je wykonałaś, zrób zdjęcie potrawy i wyślij do mnie na adres mailowy fallenangel172@interia.eu. Udostępnij link z konkursem z fan page`a bloga <klik> na portalu Facebook na swoim profilu lub ten post na swoim profilu Facebook, jeśli nie masz tam profilu udostępnij na profilu Google+ i cierpliwie poczekaj na ogłoszenie wyników, które ogłoszę 28 sierpnia zarówno na blogu jak i na fan page`u bloga, na który serdecznie Was zapraszam:)

Krótki regulamin:

1. Organizatorem konkursu jest blog Blondynkagotuje.blogspot.com.
2. Sponsorem nagrody jaką jest patelnia linii Firenze głęboka o średnicy 26 cm jest włoska firma Ballarini.
3. Konkurs trwa od od 19 sierpnia do 26 sierpnia do północy.
4. Ogłoszenie wyników konkursu będzie 28 sierpnia.
5. Nagroda do zwycięzcy wysłana będzie do 5 dni roboczych.
6. Nagroda wysyłana jest tylko na terenie Polski.
7. Uczestnik wysyła  zdjęcie potrawy i przepis związany tematycznie z hasłem konkursowym na mój adres mailowy: fallenangel172@interia.eu
8. Warunkiem wzięcia udziału w konkursie jest udostępnienie tego postu na swoim profilu na portalu Facebook lub Google+.
9. Możesz wysłać maksymalnie propozycje dwóch dań z woka.
10. Po ogłoszeniu wyniku, zwycięzca konkursu proszony jest o podanie droga mailową danych adresowych potrzebnych do wysyłki nagrody, ma na to 4 dni.

Ps. W zgłoszeniach piszcie proszę Imię, Nazwisko i Miejscowość, w której mieszkacie :)

Serdecznie zapraszam do wspólnej zabawy i Wszystkim życzę POWODZENIA!

Wasza BLONDYNKA :)

Czytaj więcej »

Ceramiczna Elegancja

Firma Ballarini przyzwyczaiła mnie do wysokiej jakości produktów. Tak było podczas codziennego użytkowania naczyń linii Granitium. O moich spostrzeżeniach dotyczących tej linii możecie poczytać w tych postach:

• Stanie przy takich garach - Lubię To!
• Stalowym widelcem po patelni.

Dziś zajmę się Wokiem linii Salento Whitestone. W pierwszej chwili zwróciłam uwagę na białą ceramiczną powłokę Keravis. Rączka wykonana z trochę innego materiału daje wrażenie jakby przyklejała się do dłoni, co daje nam pewny chwyt Woka, a to przez połączenie silikonu z tworzywem. Czarna matowa powłoka na zewnątrz daje nam niezwykłe doznania estetyczne. Detale, wygrawerowane logo na spodzie woka wykonane z niezwykłą precyzją. W moich oczach dbanie o szczegóły, design i wysoka jakość produktu stało się wizytówką firmy Ballarini. 

O wyglądzie tyle, nie chciałabym tu stworzyć poematu na temat firmy. Skupię się teraz na wrażeniach z użytkowania woka.

Pierwszym daniem jakie wykonałam w woku był Gulasz z zielonym groszkiem, rozmarynem i miętą. Podczas gotowania uśmiechałam się pod nosem. Dlaczego? W przepisie napisane było tak:"(...) obtoczone mięso obsmażamy. Wlewamy niewielką ilość wody i odskrobujemy to co nam przywarło, a potem dolewamy pozostałą ..."  Sęk w tym, że ja nie miałam czego zeskrobywać z dna, bo Ballarini nie przywiera :) Znowu będę pisać w samych superlatywach? Z tą firmą inaczej się nie da. Żeby napisać coś negatywnego musiałabym zmyślać ;)

Już słyszę Wasze szepty, że cena jest wysoka. Ha! Ballarini oferuje wiele produktów w cenach promocyjnych. Zauważyłam, że promocyjne ceny skaczą po produktach, więc można trafi za bardzo niską cenę różne naczynia o naprawdę wysokim standardzie. Wystarczy wystukać : www.ballarini.pl - zachęcam do zwiedzenia tej strony ;)

Czasami się boję, że nie mogłabym gotować w obcej kuchni, to wszystko przez naczynia Ballarini. Przez oferowaną przez nich jakość nieprzywierających powłok non stick, odpornych na zarysowania powłok Keravis, Cortan i wiele innych, do tego rączki odporne na wysokie temperatury, które można wkładać do piekarnika nagrzanego do 160 stopni i łatwość w utrzymaniu czystości. To wszystko pomału oducza mnie tak zwanego cackania się z patelniami. Z Ballarini mieszam tym co mi wpadnie w ręce, drewniana łyżka, czy stalowe sztućce - nie ma to znaczenia (odporność powłok). Zaczynam smażyć cebulę, mięso, czy owoce, potrafię się zagapić lub wyjść z kuchni, wracam i wszystko ok (powłoki non-stick). A mycie to bajka! 

Wyobraźcie sobie mnie teraz u mojej przyjaciółki w kuchni, ja i teflonowa delikatna powłoka, a w moje ręce stalowy widelec, bo akurat leżał obok. Przyjaciółka chyba by mnie wyrzuciła ze swojej kuchni :) 

Wiecie co? Dobrze mi. Pamiętajcie, Wam też może tak być.

Ps. NIESPODZIANKA! Jutro ogłaszam konkurs, do wygrania będzie głęboka patelnia Ballarini (średnica 26 cm).

DO JUTRA KOCHANI!

Wasza BLONDYNKA :)

Czytaj więcej »

Tatar z łososia w ogórku

Tak bardzo posmakował mi Tatar z łososia na styl japoński, że postanowiłam zrobić kolejny tatar, ale w innym wydaniu. Padło na tatar z łososia w ogórku, na który natknęłam się na stronie Kulinarni, wykonywała ten tatar Basia Ritz, nasz pierwszy Master Chef w Polsce. Zamiast cebulki dymki użyłam czerwonej. Ten tatar jest równie pyszny, a co najważniejsze mój syn zjadł dwa kawałki :)

Składniki na 8 takich kawałków:

• 100 g fileta z łososia lub gotowy tatar Suempol (ja użyłam gotowego, jest to posiekane mięso łososia)
• 25 ml sosu sojowego
• 0,5 łyżeczki wasabi
• 0,5 czerwonej cebuli
• kiełki rzodkiewki do przybrania
• 2 świeże ogórki długie i niezbyt cienkie

Wykonanie:

Ogórki obrałam ze skórki, pokroiłam w poprzek na 5 cm kawałki. Środek wydrążyłam, zostawiając odrobinę miąższu na jednym końcu, który tworzył dno. Filet z łososia drobno siekamy. Jeśli używamy gotowego tatara, czyli posiekane mięso odpuszczamy sobie siekanie w takim wypadku. Cebulę posiekałam i wymieszałam z mięsem. W osobnej miseczce zmieszałam sos sojowy z wasabi i wlałam część zawartości do mięsa, dobrze wymieszałam. Na koniec zostało mi włożyć tatar do wydrążonych ogórków, przybrałam kiełkami rzodkiewki. Efekt widzicie na zdjęciach.

SMACZNEGO życzy BLONDYNKA :)

Czytaj więcej »